5 marca 2015
wolny ptak
nad gardłem przepaści sterczę
niczym wbity osikowy kij
nie dbam o strach przecież skrzydła mam
od samolotu z dawnych wojennych lat
gniew pośród nas zabija zazdrość
za parę złoty gotowi zasztyletować z litości pobić
przy drogach grzech namiętnie rozkłada nogi
wystarczy skusić się odjedziesz zadowolony
z przybitym sumieniem do podłogi
nikt ręki nie poda jedynie grzeszny anioł
nad gardłem przepaści sterczę
niczym wbity osikowy kij
nie dbam o strach przecież skrzydła mam
od samolotu z dawnych wojennych lat
wolny ptak chwyta pod skrzydła powietrze
na wietrze latawiec unosi dobre wieści
pod rękę z Panem Bogiem wolnym marszem do nieba
dwie wejściówki mam chodź gdy potrzebujesz dobrych rad
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro