10 lutego 2015
kim jestem
kimże jestem
w świeci kłamliwych zawiłych słów
na dłoniach praca
szczęście że
dzieciom dobrze
płynę w bezmiarze bez powietrza
uciekają lata
scena po której drepczę nie jest łatwa
schodzę pokonany
bezsilny słaby staruszek czas
łyk na jeden raz
woda nie smakuje tak samo
jak wino w Kanie
wychodzę wystrugany nieładny blady
oklaski porażka i pętla coraz mocniejsza
po co tutaj mój duch zamieszkał są ciekawsze miejsca
17 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53