12 listopada 2014
jest doskonały
przybył jak wiatr halny nie zapukał
rozłożył skrzydła jak parasol
w moim domu ciasno jasno
miejsca dla dwóch wystarczy
prośby co noc wznosiłem
wysłuchał podał dłoń anielską
w parku ze mną się drażnił
sypał liśćmi wiatrem straszył
ławki przemalował w kolorze niebiańskim
siedział obok opowiadał kawały
cały dzień ze mną spędził był doskonały
minęły lęki fobie
depresja schowała się pod powieki
ze łzami spłynęła do rzeki
chmury na niebie na łące drzewo
anioł odfrunął pozostawił słowo
wróci na pewno gdy krzyk usłyszy
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
15.01wiesiek
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt
15 stycznia 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
15 stycznia 2025
MandarynkiMarek Gajowniczek
15 stycznia 2025
Exodus (zagubienie się)Belamonte/Senograsta
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel
14 stycznia 2025
Pożegnanie (post mortem)Deadbat