22 października 2014
w mroku depresji
nawet gdy promienie słońca
nie rozproszą mroku serca
miłość tonie wyciąga małe dłonie
w oczach niesie smutek i zmartwienie
ciągle brakuje dobrych słów
na pocieszenie noc głodna
szczęście to oddech płytki
szloch z rana we łzach głowa
idę dalej bo co
nie ma odpowiedzi nie ma leku
dręczy mnie czarna zmora
schodzę do podziemia
nie ma mnie dla nikogo nawet dla siebie
odrobina radości to dom pełen gości
wyciągnij podaj pomocną dłoń
widzę mrok i kawałek drogi
za zakrętem kończy się gra jest noc
w mojej głowie
8 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
7 lipca 2025
jeśli tylko
7 lipca 2025
Toya
7 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
violetta
6 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta