20 stycznia 2014
grzech mój
najgorzej gdy gryzie w środku
ściska w chorej duszy ból
serce już dyszy jak na mecie
ale to nie koniec to początek
rozdzieram szaty drę na kawałki uczucia
rozpuszczam się jak kryształki cukru
słyszysz grzech mój cierniem w ciele
wybacz świat zepsuł drogę prawdy
teraz gdy w samotności piję kielich goryczy
czy mnie usłyszysz widzisz go
wypisany na czole szkłem rozgrzanym
nie boli
przygarnij jak psa
przytul do piersi
zrozumiałem nie popełnię go
proszę o jedno
pozostaw cierpienie
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta