15 lipca 2013
ostatki
w niebie gdzie zło przegrywa
schodzi na ziemię wydłubać nam oczy
zaślepia mamoną
nie daj się sprzedać za kilka groszy
poukładaj sobie w głowie
twój los będzie zaprzedany
zło zbiera żniwo
z oczu patrzy demona twarz
wydziera serca niewinne
tak być nie powinno
nadszedł czas rozliczenia się z sumienia
drabina prowadzi na dach
bramy otwarte
przeciąg wciąga mnie jak ze złotej tacki ostatki
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek