13 kwietnia 2012
W schronisku
spróbujemy zapomnieć o wchodzeniu w noc
ze wzgórza będzie łatwiej wypatrywać innych ścieżek
teraz wszystkie osuwają się ciężko po stoku i znikają
bez pełni nie raz błądziliśmy na cudzych ścierniskach
wciąż rozkojarzeni unikaniem zbyt ciemnych miejsc
a i tak przyjacielu dopadły nas idy marcowe
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga