24 listopada 2012
Homomachia
w piątek, ekstaza czynna od dwudziestej drugiej
chodźmy tam, bo zajmą nam najlepsze miejsca
nim staniemy się gigantami, minie kilka kolejek
i pijana pytia, z barowego stołka, opowie
o przyszłości świata, potrafi tak pięknie kłamać
dopóki słuchamy, barman nie odcina pępowiny
i jest nadzieja, że klęska przyjdzie dopiero jutro
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek