27 września 2013
Egzekucja
Wóz drabiniasty, droga ku niebu
Przez piekło kłamstw i pomówień
Szydercze zęby, uśmiechy władzy
Ręka sprawiedliwości z Bożej woli?
Wierzcie w to co teatr pokaże
Dusza prawdy w lochu, a jej ofiara
Spłonie w ogniu słusznej obrony
Przed kim? Może to lęk?
Wielu bać się powinien ten
Kogo wielu się boi
Pokazać Wam kto nie wierzy
Z trwogą … ale będziecie wierzyć
Wzbijam pracę rąk muzyki do Boga
Łzy przed ostatnią chwila życia
Ból, jęk, płomień palonej skóry
Twarz opadła … z omdlenia
….po co trzymasz nad nią krzyż
…bez przebaczenia?
Koniec, spalone mięso, przestroga
Odchodzisz przy mojej muzyce
Zostaje tłum będący w niewiedzy
… I Ci dostojni … tak świadomi
…. iż każdy człowiek na podobieństwo Boga stworzony
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt