19 września 2013
samiec alfa
rozmazał palcem smród
na świeżej czystej
wszędzie zostawia ślad
zwierzęce wspomnienia
prześladuje swoje myśli
dotyka każdego skrawka
szelest martwego papieru
aby choćby dźwięk
nigdy nie dowie się
czy wybuch na górnym piętrze
alfa patrzył z daleka
ten kolor do dziś parzy mu oczy
został ze słowami zapisał
na zapas w przenośnej
na biedę w potrzebie
bo już wiadomo
to tylko odruch gardła
jak długo trzeba się
przyzwyczajać do braku
wody ognia i powietrza
pójdzie z pierwszym
podmuchem nocnej burzy
nie warto się kłaść
na spotkanie omegi
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS