Kate Prozac, 15 czerwca 2011
w pewnym hotelu w Chicago widziałem
jak ludzie hodowali kwiaty
w toaletach
spróbuj napisać o tym wiersz
albo za pięć dolarów
(jeśli wyglądasz na porządnego gościa)
kupić sobie księżyc lub
zafundować odlot na działce
na korytarzu spotkać możesz
leżących Trojan
a przy schodach do piekła
stary Murzyn zanuci
niczym Barry White
że dziś zostaniesz zakwalifikowany
by dać zadowolenie niejednej
z królowych nocy
tylko nie zapomnij o oddychaniu
i zapłać
zanim wyjdziesz
Kate Prozac, 10 grudnia 2010
pamiętasz jak raz zjedliśmy tyle czereśni
że nie mogliśmy zasnąć
ustaliliśmy wtedy miejsce przebywania duszy
elvisa presleya
i punktu g
ulepiliśmy igloo z koca
a ty wymyśliłeś sto pierwsze określenie na śnieg
nawet najstarszy eskimos lepiej by tego
nie ujął
zrobiło mi się potem tak zimno
że zobaczyłam zorzę za oknem
najlepsze jest to że w naszym pokoju
nie było wtedy okna
(Temu, Którego Widzę)
Kate Prozac, 29 sierpnia 2010
"Dość widziałem.Wizja oczekiwała w każdej aurze.
Dość miałem wszystkiego.Szumy miast,wieczorem,i w słońcu,i zawsze.
Dość poznałem.Stacje życia - O Szumy i Wizje!
Odjazd z nowym uczuciem w nowym zgiełku!" A.Rimbaud
ty jeden znasz klucz do tej dzikiej parady
mordercy podają sobie ręce swych ofiar
z bagażników - kramów pełnych
wspomnień z wakacji
cudzoziemki pachną łąkami i morzem podchodzą
pod drzwi grzechoczą orientem jak węże
na pokuszenie wiodą
dzielą się z tobą chorobami
z tysiąca i jednej nocy
oczy tych małych tyranek lśnią jak latarnie
wzdłuż twojej ostatniej drogi od domu
gdzieś na pustyni święta panienka uśmiecha się
pod wiatr i rozkłada ramiona
jej mocne uda rozgrzeszą cię
na do widzenia
Kate Prozac, 12 września 2010
dziś znów nie przyszedł
list w którym mogłeś mi opowiedzieć
o pustynnych burzach masturbacji przy zdjęciach
cudzych kobiet zapachu
krwi z roztrzaskanej czaszki ciekawe
co na to twoi byli
filozofowie
czy rzeczywiście woda i powietrze
smakują tam mocniej?
ja tutaj nadal z nimi
spędzam czas
jak płód
z okazji świąt życzę ci
umrzyj
tak jak żyłeś szybko
to najlepszy sposób
Kate Prozac, 7 października 2010
moja sąsiadka śpiewa zapytana po co
odpowiada że tak robią ludzie jej kultury
śpiewają kiedy nawiedzi ich szarańcza AIDS misjonarze
turyści czy współczesna medycyna
pomyślałem o kulturze z której wywodzą moi ludzie
jako dziecko rzucałem kamieniami w pociągi grałem w piłkę uciekałem na łąki
przyjaźniłem się z kotami chłonąłem świat pełen dźwięków
które jednak muzyką nie były
osoba która śpiewała był mój starszy kolega nastawiał czarną płytę
Dead Kennedys i śpiewał "kill the poor"
śpiewał też mój dziadek ale nigdy nie mogłem odgadnąć
w jakim celu dał nam przykład Bonaparte i co znaczy
rzucić się przez może
do dziś się waham
zapukać do drzwi i przyłączyć się do sąsiadki
czy ponownie zmienić miejsce zamieszkania
gwiżdżąc fałszywie na los emigranta
Kate Prozac, 27 czerwca 2010
jeśli stracisz pamięć
rodzina przyjaciele w najgorszym przypadku
ludzie z telewizji chętnie powiedzą ci
kim jesteś i co masz czuć zawsze
tak właśnie jest więc
bez paniki
odkąd skończyłeś trzy lata
widzisz to czego inni nie znaleźli
nawet w internecie ale
cholerne upały na tej szerokości
są gorsze niż historie z biblii
gdzieś trzaskają drzwi
z oddali dobiega klakson samochodu
tym razem to czerwony chevrolet
gdyby nie biust prowadzącej
zdechłbyś w piekle
trzeci raz tego miesiąca
Kate Prozac, 14 lutego 2011
nie mogłeś spać więc zamieniłeś stronami
poduszki i stopy chwilowa ulga
zawrót głowy do wyjścia
spacer
spadło tyle śniegu że zgubiłeś drogę
twoje ślady zadeptali inni
ludzie i psy
patrzą na ciebie i wiesz już
że nie pasujesz do tego miejsca
jakaś kobieta stara jak węgiel
i brzydka jak pleśń krzyczała z okna
życząc ci śmierci
szczęściarz
myślisz i idziesz prosto
w przeciwnym kierunku
Kate Prozac, 31 sierpnia 2010
moje ulubione gesty dramatyczne
i kompletnie puste
rozmowy jak naczynia połączone
zamówcie się na śmierć
już wy najlepiej wiecie
co zrobię potem
proste wyjaśnienie jest najlepsze
mężczyźni nie dorosną psy
nie przestaną lizać się po jajach
wypróżniacie się z siebie na wszystkie strony
choroby nowe rozwody i tatuaże
jutro znów ktoś zapyta mnie o sens
istnienia lub choćby
biodegradowalnych toreb
nie wiem co mu powiem
na pewno będzie w tym
wiele sylab
Kate Prozac, 2 października 2010
czujesz się jak żebrak
który przepuścił z kurwą
oszczędności życia na ostatni
nieudany
numer
znów czarno widzisz przyszłość
jak zawsze jesienią zaczyna brakować
składników odżywczych ludzi i miejsc
ale puszka piwa
pozwoli ci jakoś przetrwać
więc czekasz szczególnie
podczas snu
na mocną jak trzaśnięcie drzwi
pointę
Kate Prozac, 29 sierpnia 2010
pogoda zmieni się powiedziałeś
więc przeszliśmy na drugą stronę ulicy
teraz siedzimy w barze zamknięci
jak w akwarium surowe światło czekamy
nie wiadomo na co pozbawieni
miejsca stałego pobytu
pod twoim wzrokiem pękają lustra
poprawiam rękę na spuście
zatańczmy przedtem
do melodii
którą wymyślił nam barman
szaleństwo to ty i ja
w uniesieniu do potęgi
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek