14 września 2019
po obu stronach wiersza
to tam spotykam cię najczęściej
pozwalam snuć się myślom Piotrze
z zamarzniętych słów zeskrobuję szron
nie możesz mówić że tylko chłód
przynosi ulgę bo przegramy
a przecież za tą zimną kartą linijek
moje ciepłe piersi
przejście będące nadzieją
miłość i wiara
więc wejdźmy w to głębiej
potem bezsilnie w siebie
żeby zrozumieć że nie zdołamy odejść
kiedy śmierć przysłoni nam oczy
18 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
18 listopada 2025
wiesiek
17 listopada 2025
absynt
17 listopada 2025
Arsis
17 listopada 2025
wiesiek
17 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
jeśli tylko
17 listopada 2025
ajw