27 february 2013
roztrawiona
strategiczny robię krok do przodu
rzutem bocznym niby od niechcenia
kręcąc myśli w lokach wiosennych prześwitów
rozkładam koc i ciebie na nim
to nasz czas
chwile w których odzyskujesz skrzydła
na krawędzi przejścia
oderwania uwalniając z zahamowań
kiedy po stronie dotyku świat przybiera kształt życia
trwamy w sobie
na trawie pełnej spotkań dzikość idzie od zachodu
z zamkniętymi oczami poza kręgiem rozsądku
szeptem sprowadzając księżyc do roli wieczności
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.