Monika Joanna | |
PROFILE About me Friends (55) Forums (1) Poetry (283) Prose (7) Photography (6) Graphics (1) Postcards (2) Diary (43) |
Monika Joanna, 22 june 2012
przyjdź cicho jak poranna mgła
okrywająca nagą ziemię
przed wścibskim okiem dziecka
przyjdź ze swą kosą ofiary
przynosząc tylko ułamek bólu
ułamek strachu
potęga ulgi
Monika Joanna, 21 june 2012
nazywali ją
jak chcieli
spełniała fantazje
najskrytsze
na ustach czerwona
szminka
i krew
zagubione łzy
już po
gdy nikt nic nie
a teraz
chce budować
świat
od podstaw
tylko musi
zburzyć mur
pogardy
do samej siebie
Monika Joanna, 21 june 2012
ubrana we wspomnienia
pływała po jeziorze nadziei
a wiatr wplątał we włosy
szare wodorosty niezrozumienia
zza krzaków zazdrosne
spojrzenia odbijają się
w mętnym lustrze słodkich łez
a mimo to upojona odwagą
wstaje owinięta gęsią skórką
i idzie po horyzoncie
ku rdzewiejącemu słońcu
Monika Joanna, 20 june 2012
odbierasz nadzieję
i misia schowanego pod poduszką
nie masz odwagi zatrzymać czasu
i wysiąść na najbliższej stacji
zostawiając ją samą
z biletem w jedną stronę do piekła
w lakierowanych szpilkach idzie pod górę
z sadystycznym uśmiechem trzyma
w zaciśniętych palcach jego trofeum
- białe koronkowe stringi i czarny stanik
który jest na nią za duży
miała wiele wcieleń z czerwoną szminką
po dziecinnemu na policzkach i nosie
lub wyrafinowanie na ustach
ale jeden charakter
wyuczony pogardą do wyższych uczuć
Monika Joanna, 19 june 2012
zbudujmy nasz świat
z ziarnek kawy
i małych słabości
pachnących czekoladą
truskawkami
odkrytymi nadziejami
wydepczemy nowe ścieżki
bosą stopą
po horyzoncie
ostatnie mewy z szumem
morza krzyczą coś
tylko dla wtajemniczonych
a wieczorem zdejmiemy maski
różowe okulary
usiądziemy z tonikiem i cosmopolitanem
pod ostatnimi płomieniami słońca
zaglądającymi w okna
bez firanek na ostatnim piętrze
Monika Joanna, 18 june 2012
zdjęła sukienkę
sandały
porzuciła torebkę
na białych piaskach
ścieżki
ostatnie krople
ze spalonych ramion
i rude włosy
skręcone na karku
patrzyli inni
nie mieli odwagi
dotknąć
spieczonych ust
i tylko lody pistacjowe
zabarwiły się
od jej łez
Monika Joanna, 16 june 2012
zagrasz ostatni raz
walca przyszłości
stukotem pociągu
jedziesz po nuty
ostatnie słowa na dziś
idź już
* współpraca z Konradem
Monika Joanna, 15 june 2012
wiatr przerywa ostatnią
chwilę ciszy
niedopowiedziane słowa
zagubiony Graal
w białych ulicach miasta
i namiętność
w niewysychających łzach
Monika Joanna, 10 june 2012
w karmazynowej sukience
przez mgłę znad Tamizy
kawą na rozpędzenie
teraźniejszości
na chusteczce
zapisałam
numer
wczorajszego kochanka
nie wiem jak długo
pozwolę ci zwlekać
nim wyrzucę do kosza
i tylko rubinowe kolczyki
znajdą ostatnie słońca
odbite na pokuszenie
*współpraca z Konradem
Monika Joanna, 9 june 2012
przy świętej figurze
wśród śpiewów później zbawionych
spojrzenia z krzaków
tanie wino
przeklinanie na Pana Boga
nie podał ręki
nie chciał
albo nie umiał
zabrakło odwagi
przy świętych obrazach
malowanych w narkotykowym transie
zapomniane laleczki voodoo
ze szpilką w sercu
wiara w rozmowy
z przeszłością
zagubiony testament
odnaleziony stukiem talerzyka
i siedmioma stówami za dwadzieścia minut
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek