21 march 2013
skazani na zmierzch
stoi na głowie niby racja
wykrzywia się nie tym co trzeba
wszystko dokoła w grzech obrasta
nie ma kolejek u wrót nieba
strażnicy klną na bezrobocie
w litanii do świętego Piotra
i zamiast bramą dziurą w płocie
próbują z nieba się wydostać
ilu ich wyszło diabeł nie wie
skrzydłom trzykrotnie spadła cena
kryzys odciska znak na niebie
dla emerytów wypłat nie ma
garstka aniołów co przy Piotrze
początek z końcem jeszcze wiąże
rozdziela premie według potrzeb
czyli po prostu niezbyt mądrze
reszta gotowa ruszyć z posad
choćby i piekło z pensją marną
gdy patrzę na to ciut z ukosa
niebo się staje dziurą czarną
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko