Teresa Tomys | |
PROFILE About me Friends (38) Forums (2) Books (4) Poetry (423) Prose (1) Photography (134) Graphics (400) |
Teresa Tomys, 2 february 2015
mówią - niebieski biały
dziecka poety matki
a do mnie przyszedł
anioł stary
rzucił błękitny cień
pod moje nogi
i
poprowadził tam
gdzie ogród zaczarowany
miał takie smutne oczy
płakał
widziałam jego łzy
Teresa Tomys, 31 january 2015
nadzieja…
w obojętności dla spokoju
ulotna noc mój lęk i czas osobny
wiem że rozumiesz
może nie trzeba było…
chociaż
pamiętam słoną bryzę
ukołysane do snu słońce
w ramionach morskiej toni
a w twoich ja
teraz życiowy sztorm
i choć znalazłam ciebie w cierpieniu
wiem że dasz radę
płyń na falach jasnych myśli
w kolorach tęczy
na horyzoncie widzę słońce
podaję dłoń…
30.I.2015
Teresa Tomys, 14 january 2015
nade mną kolorowe niebo
od szarości poprzez odcienie błękitów
wokół rudości i szarość
pod nogami brunatne liście
szeleszczą…
na uschniętej sośnie
zielony bluszcz połyskuje w słońcu
zimowy park a zabrakło bieli
odnalazłam ją
tylko w łabędziach na stawie
dziwnie krąży
klucz zbłąkanych gęsi
14.I.2015
Teresa Tomys, 6 january 2015
ci bez adresu mają swój zegar
wracają
do zasypanych śniegiem działek
jeden z nich palił peta
drugi niósł chleb
za nimi dreptał rudy pies
wciąż pada skrzypi mróz
nie ma komina stara buda
ogniem myśl
nie skarżyć się na boga
Teresa Tomys, 30 december 2014
za oknem mróz
wciska się w każda szparkę
…
uciszył ptaki
wybielił sad i kiedyś zielona górkę
cichutko tak
wiatr nie szeleści
...
czeka czerwony barszcz
ogrzeje
zimowy czas tak upragniony
daje o sobie znać...
30.XII.2014
Teresa Tomys, 21 december 2014
Jedyna
w grudniowe popołudnie
miedzy łzami a nieważną rozmową
przywołałam niezapomniane
jej uśmiech
struclę z makiem
kompot z suszonych owoców
i anielskie włosy na pachnącej choince
nigdy nie chciała gwiazdkowych podarunków
twoje zdrowie, dziecko…
to mój najlepszy prezent
kochana
czuję że jest obok w kwiatach grudnika
jestem pewna uśmiecha się do mnie
ze starej fotografii
i jak zwykle nic nie mówi
Teresa Tomys, 19 december 2014
W moim domu
w kuchni stał stary magiel
wielki kufer i dziwny dębowy krzyż
miał swoje miejsce na strychu
każdej wiosny pod dachem
mieszkały jaskółki
w pokoju wisiał zepsuty zegar od zawsze
pamiętam też zapach cukrowych jabłek
tyle życia za mną
a ja wciąż tam wracam
z nadzieją że zastanę matkę
która powie
chodź
niczego mi więcej nie trzeba
Teresa Tomys, 15 december 2014
to piwonie Maneta
jak ze skalnego urwiska
zrzucają płatki niby motyle
na czystym obrusie
malują nowe wzory
w dolinie cienia bukietu
bordo i biel w zieleni
układają aksamitne rabaty
tworząc
cudne pachnące ogrody
XII.2014
Teresa Tomys, 2 november 2014
nie być samej
nie mieć ciszy
nie chcę
tu gdzie obok – gwar i hałas
śmiech rozmowa
wciąż te same mam zamiary
powiedz
jak je spełnić
i…
codzienność tę odmienić
02.11.2014
Teresa Tomys, 1 november 2014
ileż to dziś widziałam aniołów
smutni i zimni
nieruchomi
pośmiertni towarzysze
uważnie słuchają westchnień
czuwają
jedyni pośród mogił
wśród płonących zniczy
martwe posągi
jak przyniesione kwiaty
1.XI.2014
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.