28 may 2014
imperatyw
/Eli Wisełce/
one wszystkie
Ele Ewy Marysie
jeszcze w fazie prenatalnej
rodzą się w szpilkach
zanim zatrzepocą rzęsami
zanim uniosą się w męskim zachwycie
już tam
w świecie przypuszczeń oczekiwań projekcji
rozsiadają się na czerwonych fotelach
i fikając piętami
wciskają stopy w kolejne wyśnione buciki
na wysokich obcasach
przebierając uważnie w kolorach
i kształtach
inaczej
skąd by wziął się
ten powtarzalny zew
ledwie kończąc lata splecione w warkocze
wskakują bez wahania
w szpilki
i żeby się która ulękła
pochyliła upadła
skądże
idą wyprostowane przez nasze serca
wystukując ostrymi końcami
ekspresję swojego ja
nie przejmując się tym
że boli
ze szpilek schodzą tylko po to
by przyjrzeć się nam leżącym
czy jeszcze dyszymy
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.