Saranova, 28 april 2010
nagość brunatna splątanych gałęzi
kreśli nieregularne rysy melancholii
na słonecznej czerwieni dachówek
okrywających zazdrośnie marzenia
refleksy podmuchów wiatru na szkle
sygnalizują rozkwitanie idiosynkrazji
wśród kłamstw chleba powszedniego
ciskanego ochłapem w oczy nędzarzy
metamorfoza wyśnionej stabilizacji
w codzienny strach przed potworem
trzygłowego żmijowiska depczącego
prawdziwą cnotę jadem rabulistyki
sanctum officium nagradza miernych
oplątując umysły trującym bluszczem
a próżnia słów dławi promień nadziei
na dalekim szczycie skały tarpejskiej
ej, ty szary, skulony człowieku!
nie czekaj aż wyrosną ci skrzydła
wykrzycz słowa wiosennej prawdy
z powagą twardej pięści sprzeciwu
© Sar. 2010
Saranova, 28 april 2010
sen z bólem
myli drogi,
czerni niebo,
kłaki mgły na wietrze,
pozory ciszy
a w tle oddech
śpiącego olbrzyma,
dźwięk dragi.
fale kołyszą snami
wyspiarzy,
wszystkich
oprócz mnie.
© Sar 2009
Saranova, 28 april 2010
marzenie przytulone do szyby
patrzy bez tchu
na kruchy lot nocnego motyla
w kręgu światła
już dawno nie bolą skrzydła
podcięte modnie
na miarę cudzej prawdy
o dniu powszednim
wystarczy nikły uśmiech
kilka strof wiersza
by jasny promyk nadziei
znów rozkołysał serce
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.