4 february 2012
pół na pół
dusza jak naczynie
w połowie pełna
i pusta w połowie
pęka rysą bólu
gdy sytej pogardy
bezduszna machina
zapłakane dzieci
przemocą wydziera
z kochających ramion
i nic się nie liczy
krzyk matki bolesny
odbija się echem
od głuchej ulicy
zamyka nawias
wczorajszych nadziei
pandemonium nędzy
wsród blichtru szaleje
rwąc wszelkie więzy
życia pół na pół
przeciętego udręką
niespełnionych snów
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
absynt
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek