18 may 2010
Wyspa nocnych widziadeł
Kiedy sen odpędzony bólem,
Zapomni do mnie drogi,
Widzę nocną czerń nieba,
Na którym próżno szukać
Gwiazd czy księżyca.
Ciemność na ziemi,
Upstrzona białymi kłakami
Mgły, która wiruje na wietrze,
Wśród ludzkich domostw ,
Zdając się być tańcem duchów,
Pozorna tu tylko cisza nocy.
Na tle dobiegającego z daleka,
Grzmotu brzmiącego, jak rytmiczny
Oddech, śpiącego olbrzyma,
Chrapiącego od czasu do czasu,
Przeraźliwym dźwiękiem dragi.
Fala uderzająca całą swą potęgą
O brzegi wyspy, od wieków
Kołysze do snu wyspiarzy,
Pulsowaniem żywiołu morskiego.
Wszystkich, prócz mnie podobnych.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek