Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 31 july 2012

nowe uczesanie tajemnicy

chciałam uchylić rąbka
zmierzwiłam tylko włosy
uczeszę ją z przedziałkiem

nie masz czasu
wzięty fryzjerze


number of comments: 24 | rating: 19 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 august 2012

tam, gdzie uzgodniliśmy miłość

malujesz wczorajsze niebo
                        wodnymi farbami jeziora
rozpuszczasz w nich słońce
                     sypiesz srebro rybich łusek
różowość szatanów dodajesz
 
w muszelkach mieszasz ślimaczych
pędzle dyskretne z ostrych traw nitką
pajęczą wiążesz nie budząc owadów
płótnem atmosfery blejtram naciągasz
 
od świtu w rozpiętym nagością fartuchu
biegniesz z kluczem żurawim na szyi
fabrykę chmur zamykając otwierasz
mgielną produkcję nad łąkami śpiącymi
 
nocą papierosa roznieconym
                      żarem obraz pulsuje spragniony
bladym jęzorem spod namiotu
                      iskier mlaska cichutko smakując
naszą wspólną tam nieobecność


number of comments: 24 | rating: 20 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 4 july 2012

nieświadomość królika

eksperymentowałeś
                           nieświadoma byłam
ubierałeś mnie w karminową suknię
                           cieszyłam się jak makowa panienka
każdego ranka wkładałeś nowa  halkę
                           na wzór mistrza degasa
tańczyłam dla ciebie jak tamte na scenie
                           nie jak mak ale jak peonia
 nocą rozbierałeś warstwa po warstwie
                           do samego  rdzenia
jako danie główne, zamiast wina
                           podawałeś  pożądanie
od pewnego czasu nie ubierasz mnie już
                            nie masz czasu
zakończyłeś doświadczenie  
                           przedstawiłeś na diagramach 
chciałeś zobaczyć jak wygląda rozebrana z miłości kobieta

                           zapomniałeś o szczególe  
pierwszą warstwę przykleiłeś kropelką   
                           niepowodzenie 

przykro
świadomemu już królikowi


number of comments: 24 | rating: 17 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 july 2012

pycha

zaspokojenie głodu
nocą
na siódmym piętrze
w hotelu Burj Al Arab
przystawki, pycha
danie główne, pycha
czerwone wino, pycha

jedyne towarzystwo
pycha


number of comments: 23 | rating: 15 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 3 july 2012

do Pana Tabelki

nagłówiem jestem, kolumną, wierszem? 
linią podziału?
może mnie nie ma
w twojej tabelce?
 
spacją jestem
 
każdą z trzech kropek w wieniec przystroję 
z karmazynowych kwiatów
na wierzbie pochyłej zawieszę
kroplami spadną 
w potok jak nimfy
śladu nie będzie
 
i czasu na przemyślenie


number of comments: 23 | rating: 20 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 21 august 2012

może nawet

zdjęłam buty wzięłam wiadro na torf
i siatkę na owady idę na grzęzawiska
w ogrodzie ziemia bez nawozu i wody
budleja uschła ogrodnik urlop
wziął. smutno bezpłodnie
jak w brzuchu kobiety
pozbawionym
motyli
 
może nawet
spotkam psyche
może nawet zostanę


number of comments: 22 | rating: 29 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 august 2012

wyprzedaż

nocą na freta za grosze
sprzedajesz rosyjskim
półgłosem
z pustego pudełka
marzenia
przewiązane struną


number of comments: 21 | rating: 24 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 16 august 2012

zakichany adres

domek niewiele większy
niż rozmiar mojego ciała
igłą sosny gdym mrówką
chabrem gdym pszczołą
makiem gdym motylem
łąką jesienna gdym mgłą
 
szukasz mnie przecież
podałam adres czasowy
przechodzę kwarantannę
w tobie się zameldowałam
 
wciąż masz katar sienny
normalne w czasie kwitnienia
proszę wytrzyj nos wreszcie
tą z butonierki stokrotką
naklej znaczek i wyślij proszę
kartkę z uśmiechem nieba


number of comments: 21 | rating: 19 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 30 july 2012

brodawka

odciąłeś mnie brzytwą Ockhama
by nie ranić , jak twierdzisz uczuć
zapomniałeś, że byłam, jestem i będę
małym sierżantem peiperem
 
taki skwar a panu chce się pieprzyć
tę gorącą kwaśnicę
 
więcej kubeby zatem
albo znów naostrz brzytwę


number of comments: 20 | rating: 19 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 september 2012

patriota

na szyi przyspieszone oddechy nocy
ciśnienie spada rzeka stęka pomrukuje
pod ciężarem barki pijanej maderą
 
chwiejna od pulsacji gwiazd w lampkach
postawiona na  piedestale palę cygaro
wiatr podnosi sukienkę wzruszoną ciszą
 
patrzysz z dołu chcąc  dojrzeć bieliznę
rozwiesiłam upraną porządna jestem
psotnik z obsługi rozrzucił po pokładzie
 
zawstydzona zakładam srebrne łuski
pluskam syrenim ogonem w wiśle
choć marzyłam o domu na sekwanie
 
nie pozwoliłeś bym utonęła w świecie


number of comments: 19 | rating: 31 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 17 august 2012

geometria lustra

lustrzane odbicie w starych ramach
przekształcenie izometryczne
z drżeniem rąk serca powiek
gra niekoniecznie w wagę
ładna niekoniecznie
niekoniecznie dobra

całość trwa jakieś jedenaście minut
milczę w tej kwestii inteligentnie. jak
lustro zimna jak oś symetrii prosta


number of comments: 19 | rating: 21 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 23 january 2015

ziarenko maku dla siewcy

są lejtmotywy których nie dotykam 
nie drapię zbyt kruche
lubię transparentność ciszy

przenikasz wypełniając sobą


number of comments: 19 | rating: 20 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 21 august 2012

usta pełne braku

na prześcieradle nocy usta
pełne świeżych malin z krzaka
rozgniatały kontury braku
spragnione nie znalazły
przeciwieństwa


number of comments: 19 | rating: 21 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 23 june 2012

dla tej

skąd mam wiedzieć jak wyglądała panna nie-panna
młoda niemłoda w pajęczej sukni ślubnej śmiertelnej 
z otwartym sercem nie było błysku lampy-pioruna

fotograf w sieć pajęczą uwikłany wzór podstawowy 
ślad na otwartym sercu brak dokumentu fotografii
jest epitafium dla panny nie-panny młodej-niemłodej

w sukni pajęczej


number of comments: 18 | rating: 18 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 23 august 2012

w innym terminie

bez makijażu w czerwonej halce
czekam w kolejce do rentgena
zniecierpliwiona rosół nastawiłam
 
następny proszę ubraniene na wieszak
 
przepraszam przyjdę w innym terminie.
mam jeszcze trochę spraw do załatwienia
no i korale o nich tez zapomniałam


number of comments: 18 | rating: 30 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 august 2012

marchewka i kij, dekalog kalego

naukę czytania na pracę domową zadałeś- ćwicz
się na bajce powiedziałeś kładąc kamienne tablice
zakładką manipulacji wybrany rozdział zaznaczyłeś
 
pracowałam na wcześniejszych lekcjach wytrwale
dostałam kwiaty szampan kolacje wyjścia do teatru
kino achy i ochy poznałam już marchewki smak
 
nie zmieniaj się, takiej cię szukałem -dedykacja na
pierwszej stronie. w nawiasie jak nie to kij. dukam
ćwiczenia, nie mogę poskładać liter za mało światła
 
rozdział X- chcę byś nigdy więcej nie odzywała się
(do niego)wytarłam nawias kijem w dedykacji też
niepoczytalna z natury od dziś. taka jestem od zawsze


number of comments: 18 | rating: 23 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 31 july 2013

litania do zielonych aniołów

krzysztofie od sporządzania map 
prowadź i doprowadź na właściwe miejsce 

jakubie od freonu 
zamrażaj nieprzyjemne uczucia 

bogdanie od dłuta 
wyrzeźb na nowo dusze i serca złamane 

damianie od uśmiechów 
zarażaj kolorową radością smuteczki 

mariuszu od utrzymywania ogniska 
rozpal płomień miłości i dmuchaj na niego 

kacprze od dredów 
uczesz wszystkie myśli potargane 

danielu od łez 
ułóż stosy chusteczek pod ścianą płaczu
 
miłoszu od armaniego
wiąż życie by nie zwisało i nie zaciskało pętli

mateuszu od wierszy 
napisz wiersz o zwycięstwie zielonych aniołów 


wszyscy żywi i zmarli święci upadli aniołowie
unieście mnie nad caryńską gdy nadejdzie mój czas

amen 



*dziś wreszcie pozwolono odfrunąć temu od armaniego


number of comments: 18 | rating: 27 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 august 2012

podarunek słońca

dostałam wiedeń
przed wschodem
i tętniący paryż
przed zachodem
opakowane w oddanie
przewiązane kawałkiem
błękitu oczy szeroko
niewiarą zamknęłam
dotykając tomaszowym
palcem  z pokorą


number of comments: 17 | rating: 20 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 17 november 2014

z głosów wieczora

***
       dom gryzą mole
ćma znowu składa skrzydła
     w kornej modlitwie
 
             ***
      plotą warkocze
naga brzoza na wietrze
    ze wstydu szlocha
 
            ***
 srebrzysty kolczyk
zakochany księżycu
 znajdź swoje ucho


number of comments: 17 | rating: 19 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 28 july 2012

czakram

rozmaryn przenika lawendę
bugenwilla gładzi po plecach
bezkwiatowy już tamaryszku
                                    bukiet       
niebu roztopionemu w błękicie
deszcz pokazuję niedojrzałą figę
kwaśno zazdroszcząc cykadom
                                        szelestu       
chłodzisz wachlarzem powiek
mistralem podnosisz  pareo 
krabów w splocie słonecznym 
                                           dotykasz                                          
solisz przeobficie  przeguby rąk   
palce skrapiasz sokiem cytryny
liżesz, popijając schłodzoną tequilą
                                               z namaszczeniem


number of comments: 17 | rating: 18 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 june 2012

czy można tańczyć

góra akceptacji dół odrzucenia
niżej strach przed oddaniem
upadek zbite kolana piaskownica
nawet krecich korytarzy brak
 
opatrunek z ciepłych dłoni
jasnego spojrzenia uśmiechu 
góra góra góra
orion polowanie na plejady

nieustanny taniec po wodnym niebie
w objęciach barona de lestac
ukąszenie skorpiona jeszcze niżej
dół dół dół

walca na huśtawce


number of comments: 17 | rating: 14 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 june 2012

jesienna prośba

przyjrzyj się kobiecie wyrosłej wśród traw
odgarnij źdźbłem nostalgię z czoła
połaskocz je roześmiej oczy błękitem                                    
szorstkością  jak konturówką obrysuj usta 

uszczypnij nasyć czerwienią gorzkich jarzębin 
zbierz nasiona zasiej w kącikach ust nadziei
zieloność  na długie zimowe wieczory
na resztę życia


number of comments: 17 | rating: 20 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 july 2012

nie oczekuję, wymagam

nie oczekuję
cieszy mnie najmniejszy uśmiech
każde spojrzenie
wymagam
by nikt nie zamykał mnie
w klatce

nawet ja sama


number of comments: 17 | rating: 15 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 26 june 2012

nie mogę sięgnąć

błękitny motyl o świtaniu
delikatnie
różowy wschód o poranku
pięknie
ogród z rajskiej palety malowany
artystycznie
ugryzione jabłko z drzewa dobrego i złego
smacznie 
pozwól sobie być mądrym
afirmacyjnie 
spotkanie przy świecach
bezszelestnie
fioletowo czerwony shiraz
upojnie
niewylicytowane trzy szlemiki
bezpiecznie
czerwone róże
zapachowo
herbata jaśminowa
królewsko
i tak minął pierwszy dzień
pierwszego roku
siedmiu lat tłustych
dziś Mamo szczególnie
brakuje mi Ciebie
dlatego, że znów latam  
a nie mogę sięgnąć
 
życz mi dziś wyższych lotów
Mamo


number of comments: 16 | rating: 12 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 18 september 2012

potem

pozbieram resztki traw zmieszam z makami i chabrami z góry chełmowej
gdzie szablami polskie modrzewie walczą z gładkością pni buków. usypię
z czerwono- zielono- chabrowej mieszanki brakujące na pięciolinii symbole
niech trójkolorowe nuty milczenia zadźwięczą ciszą
klucz żerowy strachem na ból niech rozpocznie nowy dzień
chce go dotknąć chciwymi palcami poczuć w dłoniach
zobaczyć źrenicami serca roztańczyć bosymi stopami
tuż przed nadejściem dawnego roznosiciela mleka nadać mu kształt
potem zasnę


number of comments: 16 | rating: 21 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 june 2012

błękitny pies

nazbierałam worek kolorów na łące 
teraz na balkonie wyciągam przypadkowe 
sypię błękitem na psa 

czekam na chmurę co przetnie księżyc 
i ostrą brzytwę bo błękitny
okazał się andaluzyjskim psem


number of comments: 16 | rating: 16 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 june 2012

spacer po pont des arts

metafizyczna rzeka wystepuje z brzegów
ciszę natarczywą rozlewa po łazience
siadam na brzegu wielkiej wanny

szukam  po omacku
suchych oczodołów
ścierałm rozlaną wodę

mokrymi stopami dotykam ciepłego
podłoża idę w stronę słońca
oczodoły znów mokre ze śmiechu


number of comments: 14 | rating: 20 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 6 july 2012

wyrwana z kontekstu

miała być jak trawa
                 wieczna
skończyła jak mak
                 wyrwany 
z kontekstu


number of comments: 14 | rating: 21 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 31 july 2013

zielone anioły

pociąg opustoszał w ustrzykach dolnych ucichł posmutniał choć 
przecież pozbył się nadbagażu czterdziestu młodych chłopców 
w wojskowych pałatkach przechodzonych butach z nadzieją na 
trzeźwe życie szeroko niby skrzydła rozpostarło ramiona na start 

szli tanecznym krokiem na połoniny wśród traw i jagodzian siebie 
odnaleźć stracony gdzieś czas spokojnie przygrywał na wietrze 
bies czad dusiołki na rzemykach szczęściu sprzyjać miały którego 
brakło im na nizinach w czasie lotu w makowy już kompotem świat 


czarny anioł czuwał nad upadłymi trudno im było iść bo czapek nie 
mieli a słońce plotło promienne warkocze na ich ogolonych głowach 
rozpalali ogniska gotowali herbatę dzieląc się jak bólem i strachem 
prosiłam światło o pogodę ducha odwagę i rozum litanią do nich


number of comments: 14 | rating: 17 | detail

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 27 june 2012

motyl zamiast

obudził mnie motyl wyfrunął z twojego zegara 
rozwinął skrzydła  błękitem w drżącym słońcu  
skąpane w ledwie uśpionym zapachu nocy
przysiadł na policzku malował niebem łąką

polem przymknięte jeszcze snem  powieki
niczym przesuwne drzwi jednym trzepotem
otworzył powiększył przestrzeń moją i otoczenia
nie zakłócając równowagi pozwolił na przemianę

świat wewnętrzny i zewnętrzny skomunikowały się
bez urazy dotknęłam błękitnej rapsodii przytuliłam 
zgarnęłam rzęsami zamknęłam obraz integralność
obu światów  powróciła motyl zajął swoje miejsce


number of comments: 14 | rating: 13 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: przed myśli narodzeniem, ziarenko maku dla siewcy, czekając na listopadowe leonidy, z głosów wieczora, nie byłeś jedyny w wykonywaniu kocich ruchów, dobra podobnie jak genów nie sposób wydłubać, nie musiałaś przyprowadzić do ogrodu bajek by częstować, ujrzałem cię jako nieokreśloność która nie znosi sztywności, tu filmu nie będzie zbyt polski, nie potrzebuję chusteczek spod ściany płaczu, pierwsza cygańska…, przegwizdana miłość, wypominkowe wspominki, podobno poeci zmyślają zapachy kolory i..., nad los angeles nie widziałam wniebowzbitych, mężczyzna jest, dla nóg w kolorze wenge, litania do zielonych aniołów, zielone anioły, i nie poradzisz nic magu mój gdy, potrzebuję otwartych dłoni, postscriptum, zamąciłeś w głowie, zaokrąglij do dziesiątek albo nazywaj mnie jak chcesz, rozkładam parasol ochronny, ale oni nie piszą wierszy, i co z tego, na dzień przed rozdaniem, to nie sen lato spędzimy w oknie, czekam, natrę cię, amaranta, moja nartostrada, proszę, kołysanka dla leniwej, szeherezado, modlitwa błagalna, na małej scenie, napis, kolejka dla wszystkich, tylko tyle, zimno mi, najpierw, zmieniłam kolor włosów, potem, skutek dowodów miłości, tym nienapisanym, patriota, asekurant, oczyszczenie, marchewka i kij, dekalog kalego, w innym terminie, może nawet, usta pełne braku, kolejność jest ważna, faux pas, syzyfowi, słowo na niedzielę, geometria lustra, moje niebo nie jest czyste, zakichany adres, drzewom, między światłem a cieniem czyli tam i z powrotem, niepokoju gra w klasy, tam, gdzie uzgodniliśmy miłość, wyprzedaż, podarunek słońca, trzytakt, nowe uczesanie tajemnicy, brodawka, nie deptać jezior, taniec na moście nadziei, fałszywa alternatywa wykluczająca, będzie potrzebny ślusarz, czakram, modlitwa dziękczynno-błagalna, tyle, uwaga łapacze snów, a moje imię 1/2, pycha, niby taka sama jak inne a inna, nie oczekuję, wymagam, jutro nie nadchodzi, obrazek z la rambla, wyrwana z kontekstu, pewna niepewność, nieświadomość królika, biała samba, do Pana Tabelki, świadek, ona on i księżyc, pragnienie, pamiętliwa, ręce, znaleziona, chwile na linie, motyl zamiast, nie mogę sięgnąć, blues męskich koszul, zagraj, choć to nie piątek, moze ktoś widział gumkę, czy można tańczyć, spacer po pont des arts, błękitny pies, jesienna prośba, ślady stóp, dla tej, vangogi, tasiemka od uroków,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1