14 november 2020
raniutko
z poranną mżawką mgiełką listopada
z kiełkiem konwalii gdy wspomnieniem wiosna
przedziwnym dreszczem - zawsze mnie dopada
gdy nasze usta siebie pragną poznać
z jesiennym ciepłem przyciemnionym światłem
melodią w sercach która gra nam jeszcze
miłą tęsknotą związaną w kokardę
w dwa piękne słowa - jak dobrze że jesteś
z cichą nadzieją już wpisaną w wiersze
że sen przy tobie codziennym się stanie
a pocałunki - chciałbym jak najwięcej
z poranną kawą do łóżka ci zanieść
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek