16 august 2018
bladość słów
nikt nie wie ile wierszy wciąż można jeszcze stworzyć
uchwycić skrytą pasję w zdobionych sensem słowach
przez chwilę poczuć przestrzeń w miejscu życiowej prozy
wyraźnie słysząc rymy w rozkołysanych dzwonach
są jakby świtem myśli falami różnych doznań
nie zasiedlają lądów o niegościnnych brzegach
szukając czystej wody żeby w niej odbić obraz
karmią idee treścią jak okruchami chleba
spisane tracą magię niczym przywiędłe kwiaty
zakute w szklany wazon wciąż wierne swojej misji
gotowe oddać wszystko sprzedają suchy zapis
skrytych głęboko przeczuć i niewyraźnych wizji
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma