17 november 2017
Wilki
ukryte w leśnym gąszczu czekają matki głodne
do siebie przytulone wierzą że z łupem wróci
puszyste łobuziaki zabawne nieporadne
nie wiedzą co je czeka co spokój ich zakłóci
chcą bawić się chcą psocić uganiać za muchami
figlować pusty brzuszek nigdy im nie przeszkadza
głód zawsze wielki mają bo przecież są wilkami
ich matka silna groźna po własnych drogach chadza
szczęk stali skowyt bólu cisza i tylko jeden strzał
bez ruchu w trawie kona szczeniąt swych nie zobaczy
kłusownik czy myśliwy do czorta z tym jak go zwał
już zwłoki zakrwawione po leśnej ścieżce włóczy
choć żyła wilczym prawem z natury niepokorna
szlachetna w swym instynkcie watasze ciągle wierna
wyklęta rzadko syta jednak do końca wolna
wiedziała ze w tej walce przyszłość jest zawsze marna
wilk żyje wilczym prawem umierać musi ludzkim
na ścieżce pozostawi krwi ślad przegranej bitwy
bo musi płacić za to że chce pozostać dzikim
choć może to oznaczać ze pozostanie martwym
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga