Grimdog

Grimdog, 12 listopada 2010

(s)mętnie

 Smętnie rozwleka
na kartce smolista
zawiesina myśli
natrętnie mętna
z nad kartki wyparowuje
strasznie tandetne
bezczelnie skapują

Pomiędzy jeszcze
pragnę być
żeby scalić
brzegi - T...y

I nie upadać jak deszcz
w kałużę tylko rozlać
w ocean dźwięk Twego imienia
piorunem wypalić na skórze


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 22 listopada 2010

Co jeszcze mogę powiedzieć?

Co jeszcze mogę powiedzieć?
Co zrobić, tylko powiedz...
że tak naprawdę
wcale nie chciałaś
odejść

Potrafilibyśmy być
tak kurewsko banalni
tak łatwo szczęśliwi?

Nie mów, ja wiem...
nie czujesz już nic
tylko gniew i śmiech przez łzy

Tylko powiedz
czy jeszcze
choć trochę...

Nie chcę pisać o tym
jak jesteś szczęśliwa z kimkolwiek
i nie pamiętasz już o mnie
to chyba dobrze...

Chciałbym już odejść
dostać bilet w jedną stronę
sam nie potrafię, na gapę
za bardzo się boję

Bardzo Cię kocham i wybacz
że zawsze Ci to mówiłem
nie w porę, zamiast zrobić coś
żebyśmy mogli spróbować
razem przechodzić przez życie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 20 listopada 2010

Na próżno

Pusta kartka

świadczyłaby

nie o tym, że nie wiem

co chcę powiedzieć

tylko, że nie wiem

jak to powiedzieć



Że mnie nie ma



I zawieszam słowa

w bezmyślności

i nie ma mnie już

po co budzić ze snu

pustką w pustce

uzmysławiać, że żyję



Na próżno


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 22 listopada 2010

Droga powrotna

Pokochałem Cię
choć nie chciałem
nie pytając nikogo
o drogę, wybrałem
nikomu nieznaną

Zabłądzisz, mówili
zapomnisz dlaczego
lecz ja się nie bałem
bo nie wiedziałem
dlaczego Cię kocham

Mijałem kwitnące krzyże
wrośnięte w głowę
i ciernie myśli
nieistotnych
wzdłuż torów
uwiędłych paproci

Nucąc wciąż tą melodię
nie chciałem jechać
pociągiem bez biletu
w jedną stronę
by za szybko nie odejść

Na następnej stacji
już wsiądę, powtarzam sobie
z bagażem wspomnień
nie wpuszczą mnie
dopóki nie porzucę nadziei

Więc w drodze powrotnej
ostrzegę innych
nucąc znów tą melodię

Pokochałem Cię
choć nie chciałem
nie pytając nikogo
o drogę, wybrałem

Drogę powrotną


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 6 października 2010

Miłość jest łatwa

Miłość jest łatwa
dopóki się nie kocha
i niewiele rozumie
choć wie wszystko

Można zgubić się w tłumie
znając drogę donikąd
płakać będąc szczęśliwym
lub marznąc w płomieniach

Zupełnie nieodpowiedzialnie
zawsze mówić prawdę
i przyznawać rację
nawet, jeśli jej nie ma

Mieć pretensje do siebie
za błędy które popełni
spełniając jej marzenia
za cenę własnych pragnień

Mieć nadzieję i wierzyć
że zawsze będzie
z nami szczęście
nasze jej szczęściem

(Nawet, gdy już jej nie będzie)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 5 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 6 października 2010

Łyżka nie istnieje

Możemy tak w nieskończoność
dyskutować o wyższości
widelca nad nożem
lub odwrotnie
interpretować to zagadnienie
na wszystkie możliwe
i niemożliwe sposoby
aż zupa wystygnie

A wtedy pojawi się myśl
że lepiej było wcześniej
sięgnąć po łyżkę

A teraz nie wiesz nawet tego
czy była za słona
i liczba kwestii
na jakie moglibyśmy dyskutować
albo narzekać
jest drastycznie ograniczona

To może lepiej
pójdziemy na kawę
a potem na spacer
i będziemy się zastanawiać
czy nie lepiej było
zostać w domu i wypić herbatę


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 4 października 2010

Warto mieć w głowie motyle

Uśmiecham się, gdy Cię widzę
i myślę, że to niemożliwe!
choć znam Cię zaledwie chwilę
przez Ciebie mam w głowie motyle!

I myśli we wszystkich kolorach
i naraz tyle pomysłów
na wzór pomieszania zmysłów
od rana, aż do wieczora

To znów się śmieję, że jesteś
to płaczę znów, że odejdziesz
i sama nie wiem, już nie wiem
kim ja właściwie jestem?!

Po co to wszystko, po co?
ach, jaką ja jestem idiotką
że chciałabym, żebyś mnie dotknął
że boję się Ciebie dotknąć
że boję się, żebyś mnie dotknął
że chciałabym Ciebie dotknąć

Ach, przecież nie jesteś w tym typie
mężczyzny moich marzeń
w ogóle się nawet nie zbliżasz
do ćwierci tych wyobrażeń!

Jesteś jakiś taki...
taki, że sama nie wiem!
czy lepiej zwariować mi z Tobą
czy lepiej zwariować bez Ciebie!

I chyba nic nie poradzę
na ból tych bezsennych nocy
że w końcu będę musiała
głęboko spojrzeć Ci w oczy
i zapytać Cię, czy...
ach, ale to przecież Ty!

Jak zwykle, tak niedomyślny!
za niski, za mało bystry
właściwie, to można powiedzieć
że całkowicie bezmyślny!
uparty i arogancki
cyniczny, wredny i chamski
chudy, fajtłapowaty, garbaty
leniwy, zgryźliwy, smarkaty
wybrakowany fizycznie
oraz chory psychicznie

I kto by tam chciał z Tobą być?

A jednak, a mimo to...
wciąż się uśmiecham i wciąż
mam siłę narzekać!
i za mało mam wiary
aby uwierzyć w te czary!
ani myśl, że się uda
ze mną zrobić te cuda
ani drgnij, ani się waż!
A masz, a masz, a masz...

I tak wciąż narzekałam
i tak się wciąż uśmiechałam
aż w całym tym zamieszaniu
przypadkiem go pocałowałam

A on mi wszystko wybaczył
też pocałunkiem naznaczył
i tak po dziś dzień, razem ze mną
czasem się śmieje i płacze

Lecz dzięki niemu wiem jedno
że w złudnej pysze i dumie
nie warto swojego serca
na siłę tłamsić rozumem
Warto czasem go słuchać
bo, choć i przez nie się szlocha
to dzięki niemu wiemy
co znaczy słowo "kocham"

I warto to "kocham" powiedzieć
kiedy masz w głowie motyle
zanim to życie nietrwałe
daleko zostawi je w tyle

Naprawdę warto spróbować
niż potem gorzko żałować
choć chwil tych jest w życiu aż tyle
to życie trwa...

...tylko chwilę


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 21 października 2010

Lekkość

Tabletki były lekkie
jak płatki kwiatów
tylko powieki ciężkie
i usta zsiniały pierwsze

Jakiś rozmaz ludzki
chyba w kształcie
karykatury powiedział
że mam szczęście

Odpowiedziało serce
mocno i równomiernie
powtarzając na próżno
że wcale się z tego nie cieszę

Na próżno szarpałem skrzydłami
które mi oderwali
za późno - na szczęście
one były pierwsze
_________________


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 21 października 2010

L4

Przyszedłem zwolnić
się z pracy

- Dzień dobry…
Ty chuju jebany!
Znów jesteś chory?

Nie, proszę pana
nie jestem tym
razem jestem...

- Zwolniony!

Martwy

- Ha! To lepiej, lepiej...
Nadgodziny nie będą
Ci już przeszkadzały

Ale ja jestem...

- Marsz do roboty
cepie jebany!

***

Można byc tak chorym
że nikt nie chce nas leczyć
i uznaje nas zdrowym
a jak dowieść choroby
kiedy już nic nas nie boli?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 19 października 2010

Przekierowanie

Biała substancja odżywcza
uderza w móżg igłami przemyśleń.
Wypalając białę plamyu
w strukturze zbyt ociężałych
informacji o sobie samym

To i tak zdrowsze
niż medialna papka
którą karmią nas aby
zgładzić autonomiczne procedury

Wychodzę ze stanu wstępnego
oczyszczenia świadomości właściwej.
Pozostaje już tylko zaprogramować
podświadomość na kontemplację
bezużyteczności rozumowania.

Biały szum powoli wygasa.
Rozrzedzone mgławice neuronów
załamują do pozycji początkowych.
Powraca świadomość bytu.

Ty już tu nie wrócisz - nigdy.
Nawet, jako konstelacja
w panoramie pustki
która mnie otacza. Izolując
zewnętrzne załamania i interferencje.

Wywołuję panel sterowania.

Pośpiesznie wpisuję kilka procedur
instalując łańcuch poleceń na głównej
matrycy rozrządu. Ekrany blakną,
jeden po drugim, zmieniając...

Ciąg znaków, tworzących hasło dostępu
do głównego ośrodka decyzyjnego,
rozbiega się i koduje sygnał.
Problem nie przestaje istnieć, ale ja
przestaję o nim myśleć.

Teraz znam tylko imię
personifikujące pojęcie szczęścia.
Nie potrafię jednak przypisać mu
właściwości motywujących.

To musi wystarczyć do tego
aby uzyskać zgodę na przerwanie
procesu podtrzymywania życia.
A właściwie - jego imitacji.

Zamknij system - wpisuję polecenie ręcznie.
"Polecenie nie istnieje" - rozbłyska główny ekran.
Uśmiecham się, gdy terabajty kodu
ewoluują w procesie diagnostycznym
poszukując optymalnego rozwiązania.

"Brak danych" - przez chwilę ekran
rozbłyska komunikatem i gaśnie.

Nie przestaję się uśmiechać.

Przez wieczność.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 3 października 2010

Saligia

Jestem dumny
bo jestem jedyny
w swoim rodzaju
przez Ciebie

Chcę się w tym pławić
chociaż to niedorzeczne
chcę znać pojęcie winy
i kary świadomie unikać

Choćbym tym rzygał
to chcę
dalej spożywać
ten zamęt

Nie chcę innemu pozwolić
bezczelnie się Tobą zachwycać
nawet nie dać pomyśleć
że mógłby o tym pomarzyć

Kto ma więcej niż ja
Twojej wolności wyboru
ten powinien unikać
ciemnych i krętych uliczek

Gdy dłonie w pięści
bezwiednie się zaciskają
a w żyłach płynie ogień
mógłbym po prostu go zabić

Choć czasem mi się nie chce
nawet wiedzieć
że myślę
więc jestem

Nawet jeśli
występuję przeciw jedynemu
sprawiedliwemu elementowi
w tym świecie

Nic mnie to nie obchodzi
bo mam swoje siedem
niepodwarzalnych powodów
do bycia człowiekiem


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 11 listopada 2010

Audiotele

Wszystko słyszy
pomimo, że smętnie
wisi, źle odłożony

Cholerny sukinsyn!
wciąż głuchy
wciska mi się do ręki
i każe wybierać

Od nowa

Nieposkromiony, sukinsyn!
łatwiej byłoby
węża oswoić lub odciąć
zasilanie

Można próbować

A jeżeli odbierze...
przecież, tylko przypadkiem!
rozpieprzyłem słuchawkę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 11 listopada 2010

Autostrada marzeń

Na pełnym gazie
znów jadę
w krainę marzeń

Na zakręcie
wcale nie zwalniam
do rana

Już mnie nie
będzie, będzie
chciał wiele więcej

I zatrze
ślady, gdy sprzęgło
pęknie

Zatankuję wszystkie
a jeśli, a gdyby
upchnę w kieszenie

I dalej
już na piechotę
odprowadzę cię wzrokiem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 14 listopada 2010

Opowiedz mi wszystko

Jaki jesteś naprawdę
sama przecież nie zgadnę
powiedz, czy coś się zmieniło
gdy nas razem nie było?

[ref:]
Opowiedz mi wszystko
gdy Cię nie było, czy choć przez chwilę
przez chwilę za mną tęskniłeś?

Opowiedz, jak ma na imię
i czy znalazłeś w niej miłość
by przez chwilę o mnie zapomnieć

Jestem taka sama
jakiej nie chciałeś rozumieć
wciąż umiesz kochać mnie
i nie chcę wiedzieć dlaczego nie

[ref:]

Kiedyś znów sie spotkamy
na pewno, na pewno wiem
my właśnie tak się kochamy
zawsze, gdy się żegnamy

[ref:]

Czy bylibyśmy naprawdę
gdybyśmy zostali na zawsze?
sama przecież nie zgadnę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 14 października 2010

Aneks do rozmyślań

Coś jakby aneks
do dzisiejszych przemyśleń
znalazłem w gazecie wczorajszej
ewidentnie przypominający

nekrolog. Był ostatnim
bastionem zdrowego rozsądku
ktoś odszedł - chwilą ciszy
będzie trochę spokoju

Od jutra całodobowa
teatralna żałoba odciśnie
piętno międzynarodowego kryzysu
ustanawiając nowe święto

współczucia i pojednania
a później będzie
trzeba zapierdalać żeby
odrobić stracony czas

I zapłacić mandat za obrazę
socjalistyczno-ekonomicznej
propagandy urzędowego zidiocenia
w czasie i po pracy do

weekendu. Poczekać na
zrealizowanie zamówienia
i odpuszczenie się znajdzie
jeżeli zdążysz do kibla


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 12 listopada 2010

Przypadek

Herbata ma smak
tego lata, jak
Twoje usta słodko -
gorzka jest tylko pustka
która po Tobie została

Jesienią, gdy liście i deszcze
znów opadną mnie dreszcze
i ludzie nie zgadną, nie
pojmą, że jest ze mną
ktoś jeszcze, prócz cieni

Zimą, nic się nie zmieni
i będę wracał w to miejsce
gdzie jeszcze jesteś
wspomnieniem i tymi pocałunkami
będę tam tkwił godzinami

W pół przytomnymi oczami
tlił nadzieję i czekał
na ten przypadek, by znów
mógł spotkać nas
między wierszami


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 11 listopada 2010

Czas

Zabawnie jest myśleć
że czas nam ucieka.
On jest, jak cean -
spokojny całkiem

Tylko nam się wydaje
że się szarpie i zwodzi.
Choć jestesmy mu
całkiem obojętni.

Płyniemy lub dryfujemy
bezładnie toniemy - zawsze

Chwyceni brzegu wieczności


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 9 listopada 2010

Jeżeli (nie) byłaś

Już nie czuję
smutku w sercu
hoduję pustkę

Jak pożera
kaleka nadzieja
ucieka

Spod palców
wiarą waruje
na kartce

I tylko czeka
aż wszystko
wyrzygasz uśmiechem

(Gdy wrócisz)

Jeżeli nie
byłaś
marzeniem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 9 listopada 2010

Za dnia

Usiadła na parapecie
smętnie zwieszając
światła latarni
zwinięte w kłębki

Nie chciała zostać.
Dałem jej więc tylko
wszystko. Kilka wspomnień
których nie było mi żal.

Płakała, gdy srebrny nóż
szarpał ją i dławił popiół
i kurz spychał z ulic w objęcia świtu.
Moimi oczami była.

Za dnia.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 9 listopada 2010

Wspomnieniem i strachem

Zielona wstążka
i pukiel włosów
szeleści zapachem

Tamtych rozmów
chciałem zostać
na zawsze

Nie tylko
wspomnieniem
i strachem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 8 listopada 2010

Requiem

Zginam się, wykrzywiając usta
przecieram oba "D", nim jeszcze wyciągnę
ręce w panoramę "Y", przeganiając sen

Wyczesuję z włosów za pomocą "E"
wszystkie bezładne myśli o tym
jak bardzo jestem - monotematyczny

Trochę asymetrycznie, jakoś
przymocuję "T" do kołnierzyka
narzekając, ale tylko do soboty

Będę się tak huśtał, jak
zardzewiała wskazówka w "A"
porządkując nieznośne odpowiedzi.

Co z tego, że są nie po kolei?
Że ślepa jest i ucieka od zmartwień
pragnę w pamięci, mieć cały
czas - alfabet objaśnień
ich treści. Wskazując drogę
rozhisteryzowanym literom
w niedzielę, muszę ją objawić
w kościele.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 15 października 2010

To nam pisane (W wieczne zatracenie)

Tą drogą, przed siebie
w wieczne zatracenie
gdzie przeznaczenie wzywa nas przewrotne
bez wahania ciskamy swe życie ulotne
nie trwalsze niż cienie
bez spojrzeń za siebie...

...by wszelkie tęsknoty przepadły bezpowrotnie!

Nie nam się kajać przed wątpliwościami
o jutro martwić, nad wczoraj się roztkliwiać
jeno co dają, brać trzeba - garściami!
a gdy wiatr zawieje, do lotu się zrywać

Rozniecać marzeń barwną panoramę
głosu rozsądku o drogę nie pytać
na wpisy w pamiętniku marnować atrament
których i tak nikt nigdy nie przeczyta

To nam pisane - rodzić się, umierać...
pełzać w gąszczu istnień pokrętną scieżyną
w pamięci imion kilka poniewierać
i iść... dalej iść, tą pustą krainą!

Bez chwili wytchnienia do bezkresu dążyć
za następnym zakrętem się zapaść w spiralę
jak ta kukiełka - wszystek wciąż krążyć
z wiarą w nadzieję, że dojdziem gdzieś dalej...


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 8 listopada 2010

Po-słowie (szczęściem będę)

Zegar znowu zełgał
jak cisza, nie słyszał
nawet przez ten moment

Spadały mi na głowę

Słowo po słowie, nie
dowie się, na zdrowie
że wspominam o niej

Słowo po-słowie, nie

W czym jeszcze ją zmieszczę
czasem, poza nawiasem
będzie ze mną wszędzie

Niepotrzebne skreślę

Po-słowie, jeszcze więcej
nie, jest w Tobie
szczęściem - będę częściej


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 17 października 2010

Jak smakujesz

Gdyby ktoś mnie zapytał
jak smakujesz
odpowiedziałbym

Że jak cytryna
umaczana w miodzie
i czekolada
z odrobiną chili.
Jak róże z cynamonem
i rosa poranna na kwiatach.
Trochę, jak fotografia
której nie ma w albumie.
Jak pomarańcze w popiele
i kostka lodu wrzucona do ognia.

A może prościej?
Jak codzienne zakupy
przytulanie i pocałunki.
Kłótnie i przeprosiny.
To zrozumieliby wszyscy.

Jednak pytają mnie tylko
jak się z tym czuję.
Nic wtedy nie mówię.
Bo jak mógłbym
odebrać imiona zwierzętom?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 14 listopada 2010

Pokuta

Kołatanie serca
i pukanie do drzwi
już nie jest takie
jak wtedy, gdy mogłaś
przyjść niespodziewanie

Nic się nie stało, nie
już nic się nie stanie
choćbym szedł ciemną
i krętą, cierniami usłaną

Wszystko popierdoliłem
w imię ojca i syna
widzę i słyszę Valkirie

Bo ciebie już nie ma
już nie ma Cię przy mnie

Bo wciąż jesteś ze mną


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 14 października 2010

Pierdologia

Takich panów bezpańskich
jest więcej niż trzeba
w schronisku garniturów
czarnych - rozdartych
marki "Cogito"

specjalistów od
wszystkiego co może
ich nie dotyczy
ta pierdologia?

Jest zaje-kurwa-biście
kiedy ktoś klepie mnie
po plecach nawet
daję mu w zęby zanim
powie że wszystko będzie
dobrze już wolę być
klepany po dupie
z nadzieją że mnie
rozgrzeszy jego męskość

Krawat jakoś nigdy
do mnie nie pasował
nawet nie dla tego
że nie umiem go wiązać
ale wiem teraz przynajmniej
że do niczego nie jest
potrzebny żeby udawać
że się dobrze wygląda

Myślę że warto być
chujem przynajmniej
można zrobić dobrze
i wlać trochę miłości
w życie tych kurew
którym przeszkadza
garść prochu pod łóżkiem
ale nie usta brudne
od spermy cudzej


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 27 listopada 2010

Za mocno Cię pragnę

Nie powiedziałaś mi tylko tego
co chciałem wiedzieć.
jakby na przekór wszystkiemu
co chciałem dla Ciebie poświęcić.
Jakbym potrafił być kimś innym...

Muszę się otrząsnąć i żyć dalej
bo już mnie nie kochasz.
Jakby to było takie proste
kiedy się to umie...

Może Ciebie tu nigdy nie było?
Tak naprawdę, albo na niby...
mam jeszcze dwa życzenia

I za mało marzeń, żeby spełnić
wszystkie Twoje zachcianki.

Albo za mocno Cię pragnę.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 4 października 2010

Trzy głupie dziwki

Wiarę, nadzieję i miłość
mamy po swojej stronie
i jak one chcą same
wszystkim trudnościom podołać?

Głodnych nakarmić
chorych uzdrowić
zbrojnych powstrzymać
i śmierci zapobiec?

Skoro nie za to im płacą
to mogą sobie popatrzeć
na koniec tych hipokrytów
którzy zamknęli je w klatce
i nawet ja przyznam im rację

Uważam to za zabawne
że trzy głupie dziwki
mają więcej rozumu
z osobna, niż my wszyscy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 26 listopada 2010

Gwarancja na dobre i złe

Nie chcę kupować
miłości z gwarancją
na dobre i na złe
bez odsetek

Chcę taką wykorzystaną
której się nie da naprawić
a można zaopiekować
i spróbować zrozumieć

Taka jest prawdziwa
a wy, nawet nie macie
pojęcia, co to znaczy
śmiać się i płakać
w tym samym czasie

Chcę taką, co potrafi
tęsknotą ból sprawić
i zabić poczuciem winy
gdy Ci to wszystko wybaczy

A może to mnie ktoś powinien
oddać do reklamacji...
i kilka części zamiennych
wziąć sobie na wszelki wypadek


liczba komentarzy: 0 | punkty: 6 | szczegóły

Grimdog

Grimdog, 25 listopada 2010

Kompromis

Pusto w umyśle mam
i w sercu mam
kompromis


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Aj lof juł, A może po prostu spróbować (kochać), Za mocno Cię pragnę, Miłość jest trudna, Kocham, Gwarancja na dobre i złe, Kompromis, Gdy będę wracał, Chcę zabić, Co jeszcze mogę powiedzieć?, Droga powrotna, Echo niesie, Miłość jest łatwa, Na próżno, Nadzieja jest, Nieskończoność ewentualności, Pod ręką, W poszukiwaniu miłości, Wciąż o tym samym, Wciąż szukasz, Trzy głowy, Pokuta, Opowiedz mi wszystko, (s)mętnie, Znak krzyża, Przypadek, Czas, Autostrada marzeń, Audiotele, Jeżeli (nie) byłaś, Za dnia, Wspomnieniem i strachem, Requiem, Przepaść (między wierszami), Po-słowie (szczęściem będę), Kto chciałby, Nawet to nic można stracić, Niewłaściwy sposób, Sentyment, Wolę jeszcze raz napisać, Słuszny powód, To ja Cię narysowałem, To nawet zabawne, Skrzydła, Projekt, Ból prozy, Byle spróbować być (na chwilę), Co ślepy los odwróci, Miejsce, Pomiędzy myśleniem a byciem, Plan gry, Uporczywość pamięci, Wiele rodzajów niewoli, Zasada siły ciążenia, Do życia, Telefon, Cel gry, Drwiłeś ze mnie, Historia mojej choroby, Jesteś bezmyślną wolnością, Kikuty, Mój anioł, Najbardziej Cię pragnę, Początek, Podróż w nocne, Powinam czuć się wina, Rozprawka o mądrości tłumu, Spóźniony, Taka, jaką jesteś, Ty znasz całą prawdę, W przód i w tył, Wiersz specjalnie dla Ciebie, Co powiem o sobie, Długi weekend, Egzekucja, L4, Lekkość, Na szczęście - dla niego, Rocznica, Sieje się nicość, W obcym języku, Zgasł, Diagnostyka, Przekierowanie, Na kamień, Umyślnie, Jak smakujesz, Odpowiedzi na haju, To nam pisane (W wieczne zatracenie), Aneks do rozmyślań, Niepotrzebne skreślić, Pierdologia, Instynkt gry, Miałeś być, Wyprzedaż promocji, Historia z ostatniej strony wczorajszej gazety, Miłość jest łatwa, Łyżka nie istnieje, Myślę, Przyjaciel na niby, Warto mieć w głowie motyle, Trzy głupie dziwki, Psychoza na niby, Saligia, Nurt współczesny, Rozmowa z księżycem, Skąd się biorą świnie, Ze mną czy beze mnie,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1