27 march 2011
mandragora
Przepełniona spokojem i ciszą
sieję woń nad drzwiami naszymi
dla ciebie miły
i ogrzej się o mnie
napij zamiast nalewki
jak Hipokrates każe
jam twoim afrodyzjakiem
snem,bólem minionym
zagubioną melancholią
wypędzę demony
przecież Pliniusz też wiedział
moich jagód słodki smak
moich włosów pędzący huragan
zakładam,na ciebie,zakładam
i demonem,szaleństwem
ogniem,zwycięstwem
będę
magią czarną i białą
słów zatrutych strzałą
dla ciebie
maścią czarodziejską
życiem i śmiercią
kobietą
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek