2 may 2021
zdziwienie ma gorzki smak
kochałem Cię mocno tak
bez Ciebie mój nie istniał świat
a potem wspólne dzieci i dom
szczęście u naszych stóp dyndało
a może to -fatamorgana
od rana do rana
w mojej głowie jest dobrze
wyruszyłaś raz w delegację
do miasta A jak zawsze
ja na powrót Twój czekałem z kolacją
winem dziećmi i psem i wiem
spóżniłaś się lecz strach oczy wielkie ma
a może to -fatamorgana
A tam daleko gdzieś w mieście B
pędząc od kochanka rozbiłaś się
pijany tir drogę blokował
teraz Ty w śpiączce mnie łeb rozbolał
drżę w szoku czekając na przebudzenie twe
wybaczyć chce serce me
nie dzieje się nic bez przyczyny
przyznajmy się do błędów i winy
wszak nuda i rutyna
od miłości odpycha
fatamorgana w głowie trwa
obudz się ty wybaczę ja
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek