19 march 2020
w drugiej odsłonie wirusa w domu siedzieć musza
w drugiej odsłonie pandemii
poeci napiszą kilka wierszy
roztworzą się w panice oczy
niemy krzyk pod maską stoczył
bitwę między boję a nie boję
dam radę i nie mam siły stoję
każą uciekać do swoich krajów z niczym
żeby się nie udusić strachem wilczym
w kolejce po rozum nie chcą stać nogi
one biegną aż do ślepego upadku po papier toaletowy
słabnie i kładzie się spać gospodarka
gospodarz nie pilnuje interesu tylko w kuchni garnka
w drugiej odsłonie pandemii bledną
twarze ministrów miny i włosy rzedną
zamknij buzię drzwi i okiennice
siedż w domu i nie wychodż na ulicę
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma