1 february 2021
samiec alfa i szara mysz
Nastukał dzieci we wczesnych
latach dziewięćdziesiątych
ona jak krowa dojna
nie miała wyjścia ani słowa
do gadki
Fatalne warunki mieszkalne
absolutnie nie przeszkadzały
czapki z głów dla ojca
bo inaczej szarosinofioletowe
nogi o stołu
On gotuje on pracuje
on kasę trzyma
on ją dyma
tyle szczęścia w nieszczęściu
że wszędzie razem
sklejeni z krajobrazem
bezkrytycznie
Wciągnął ją w siebie
ona w jego niebie
on ją jebie
ona czy żyje nie wie
Gdy tak idzie za nim
nikogo nie poznaje
cieniem się staje
na świat patrzy
jego oczami
jak sarna niezdarna
pyta czy może się wysrać
czuje się zagubiona
trochę szalona
owca
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma