3 february 2022
Dotyk
splątane myśli w zamieszaniu
przeglądają strzępki rozmów
natrafiają na twój dotyk
milkną a przenikliwe ciepło
rozgrzewa wychłodzone mięśnie
zatrzymując się na twarzy
nieuchronne spotkanie
z nadnaturalnym spojrzeniem
od słowa do słowa
otwiera mnie na przestrzał
urywam się w połowie zdania
przystaję do pobliskiej ściany
oddaję własny dzień
i czekam na twój ruch
koniec zakrzywia usta
zanim zamkną się
w zdziczałym półuśmiechu
wypluwam gorzkie smaki
każde następne posunięcie
to krępujące wymuszenie
iluzoryczna obrona
czysto teoretyczny atak
wieczny szach godny arcymistrza
przed którym nie ma ucieczki
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga