6 november 2022
Fragmenty całości
Dni wyraźnie się kurczą, umykające ciepło długo
nabiera intensywności, zanim pozwala się dotknąć.
Omotane wiatrem palce chcą zatrzymać iskry,
które bezszelestnie przeskakują z ręki na rękę,
ale wilgotna skóra przezornie wysycha.
Resztkami woli (kiedyś przyczółku niezależności),
bez pośpiechu czy zbędnych ruchów wycinam
siebie z szablonu. Mimo krzywizn ziemi i kręgosłupa,
akuratne kroki po mistrzowsku omijają przeszkody.
Z wyczuciem unikają dołów, potknięć, mniej lub bardziej
spektakularnych upadków, aż wypełnią martwy sezon.
26 june 2024
Chwila malowana światłem.Eva T.
25 june 2024
2506wiesiek
25 june 2024
jej włosy są takie lekkieEva T.
24 june 2024
Z pajęczynąJaga
23 june 2024
2606wiesiek
22 june 2024
2206wiesiek
22 june 2024
Deep InsideSatish Verma
21 june 2024
2106wiesiek
21 june 2024
When Truth Was ExhumedSatish Verma
20 june 2024
It Was My PainSatish Verma