17 lutego 2023
Nie wiem, co się dzieje
to miała być opowieść o dorastaniu. a jest o stracie, o starości,
o wyznaczaniu granic przez martwe słowa. dzieciństwo jest jak
zlizywanie lukru ze wspomnień. dobrze, że mogę do niego wracać
ale od wczoraj nosi mnie luty, w przemoczonych butach.
czuję tylko pieprzone zimno, na drzewach skrzy się szron.
mówisz do mnie, świecie, ja milczę. wiesz, że poświęcę to,
czego ze mnie nie weźmiesz, aż spłynie pamięć,
aż odrosną korzenie. wokół cicho i obco..
czuję dym w powietrzu,
na oczach, na ustach.
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu