17 lutego 2023
Nie wiem, co się dzieje
to miała być opowieść o dorastaniu. a jest o stracie, o starości,
o wyznaczaniu granic przez martwe słowa. dzieciństwo jest jak
zlizywanie lukru ze wspomnień. dobrze, że mogę do niego wracać
ale od wczoraj nosi mnie luty, w przemoczonych butach.
czuję tylko pieprzone zimno, na drzewach skrzy się szron.
mówisz do mnie, świecie, ja milczę. wiesz, że poświęcę to,
czego ze mnie nie weźmiesz, aż spłynie pamięć,
aż odrosną korzenie. wokół cicho i obco..
czuję dym w powietrzu,
na oczach, na ustach.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt