19 kwietnia 2013
Chwasty
rosły wszędzie
kruszyły betonowe płyty
rozsiadały się na liniach pęknięć
jak ptaki na przewodach
nie chciał całe życie mieszkać
pod tym samym numerem
na tym samym piętrze
patrzeć na starość
od dołu zza szyby
lepiej uciec przeczekać
choćby w otwartej bramie wybrać
zimny cichy korytarz wilgoć
pamięta smród ziemniaków
strach skaczący z oddechem
rosnący z pożądaniem
chwasty rosły wszędzie
3 stycznia 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
3 stycznia 2025
Wystarczy żyć 3 (światBelamonte/Senograsta
2 stycznia 2025
Powrót marnotrawnego tatusiaMarek Jastrząb
2 stycznia 2025
rozważania na temat zdradysam53
2 stycznia 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 stycznia 2025
0201wiesiek
2 stycznia 2025
dla kogoabsynt
2 stycznia 2025
0034absynt
2 stycznia 2025
Do Krainy Narnisam53
2 stycznia 2025
brrr... jak zimno!sam53