18 listopada 2012
Świński chórek
http://petitemimine.p.e.pic.centerblog.net/376891f9.gif
gif z netu
Świnką jestem wręcz uroczą,
blondyneczką bez warkocza.
W pętlę mam ogonek zwity,
nie podobny do psiej kity.
Oczka – raczej mam zalotne,
rzęsy trzepią wielokrotnie.
Bystrym wzrokiem obserwuję,
że do chlewa nie pasuję.
Jak marcepan jestem słodka,
mówią do mnie – świnka trzpiotka.
Kwiczę sobie, to mój śpiew,
w chlewie cały chór nas jest.
Mam przyjaciół – to warchlaczki,
również w blond obrosły kłaczki.
Mamą moją jest maciora,
prosiąt urodziła sporo.
Tato nas – to świntuch knur,
on prowadzi cały chór.
Gdy żarełko nam wsypują,
blondyneczki pokwikują.
Wnet koryta opróżnione,
zamiast łóżek mamy słomę.
Odpoczniemy przez godzinę,
by przerobić na słoninę.
Aldona Latosik
16.XI.2012
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek