1 września 2012
Olaboga
BAJKA
Zastukało, zazgrzytało, czy to sen, czy jawa była,
coś przebiegło i zniknęło, może mysz się gdzieś ukryła.
Nasłuchuję, lamentuję, bo się bardzo boję myszy,
myślę sobie będę krzyczeć, może ktoś tam mnie usłyszy.
Ledwo weszłam na krzesełko, drę się mocno z całej siły
i dopiero strasznie było, kiedy prąd nam wyłączyli.
W domu ciemno, ja na stołku, znowu słychać dziwne dźwięki,
jakiś cień się w oknie ruszył i drzwi skrzypią do łazienki.
Olaboga myślę sobie, coś się dzieje tu dziwnego,
wtem ktoś wchodzi do pokoju, z krzesła z krzykiem wprost na niego.
Nagle światło się włączyło, z odrętwienia ledwo zipię,
a to tato się mnie pyta, czego dziewczę ty tak chlipiesz?
Bo tu proszę taty skrzypi, coś pod nóżką przeleciało
i musnęło mnie po łydce, to na myszkę wyglądało.
Żadnej myszki córuś nie ma, suchy listek przez okno wpadł,
wiatr przeciągu tutaj narobił, schodź z krzesełka kładź się kładź.
Tyle strachu bez potrzeby, wystarczyło zamknąć drzwi,
i przewiewu by nie było, nie wpadłby przez okno liść.
Teraz wiem, czas drzwi zamykać, gdy na dworze wieje wiatr,
tato mi to wytłumaczył, więc spokojnie idę spać.
Aldona Latosik
10.V.2012
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta