7 września 2012
Tak to jest jak bida zagląda
SATYRA
Jakoś dziwnie się złożyło,
więcej było, się skończyło.
Bida wkradła się - nie wierzę,
zjadam pleśń, która jest w serze.
Spijam tylko stare wina,
bo po młodych, brzuch mnie zżyna.
Auto mam, ale bez dachu,
tak nim jeżdżę dla obciachu.
Bez sufitu mam swą furę,
nie stać mnie na klawiaturę.
Palcem śmigam po ekranie,
mam w komórze ekstra granie.
Ten aparat dotykowy,
nie na rozum mojej głowy.
Bida zmusza mnie do tego,
że korzystać muszę z niego.
Starych mam już dość chłopaków,
zerkam wciąż na młodych szpaków.
W życiu miałam ich ponadto,
kiedy byłam nastolatką.
Na młokosów się pokuszę,
bo mam ciągle młodą duszę.
Cabrioleta i komórę,
zmienię na świeży ogórek.
Aldona Latosik
12.VII.2012
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS