22 września 2012
niepohamowany wicher
z hulaszczym porywem
przedziera się między gałęźmi
rozrzucającymi barwy listowia
ścieląc szelest kobierca
trzaskiem łamanych konarów
rzeźbi z drzew wykałaczki
stare zapisane w straty
mijające dekady
młodziak runem wymoszczą
umarł król
niech żyje król
Aldona Latosik
19.IX.2012
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek