19 października 2012
19 października 2012, piątek ( kochanie moje )
mówiłaś kochaj patrząc prosto w oczy
rozchylone kąciki ust zbliżały się bez słów
coraz bliżej
a usta nie zdążyły powiedzieć nic więcej
rękoma układałem włosy by móc je całować
dwa serca jeden rytm stukały
by ciała mogły się sobą nacieszyć
wtulone w siebie
raz niby latawce na niebie wiatrem oddychały
innym razem wzburzone niczym fale podczas sztormu
zalewane przypływem uczuć
gorących jak słońce
do tańca się układały
bez opamiętania wzajemnie się szukając
kocham kocham cię całą
potargane myśli nie nadążały za dzikimi żądzami
ręce błądziły
zmysły oszalały
tak bardzo spragnieni siebie i tak bardzo w sobie rozkochani
oddajemy to co tylko mamy
by rozniecić płomień
co spala nam ciała
a serca i dusze zniewala
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis