3 września 2022
Szpieg
W pociągu otworzyłem sok. Wypiłem jeden
łyk, butelka wypadła mi z ręki i z jej
otworu popłynął strumień (albo zgodnie
z kierunkiem jazdy, albo w stronę miasteczka,
w którym wsiadłem do wagonu). Ani konduktor,
ani pasażerowie nie zwrócili mi
uwagi, dzięki czemu Bóg mógł mnie ochrzcić
tą słodką cieczą i wybrać na swojego
donosiciela. Lato nie dałoby rady
trwać non stop. Jeśli jesień nadejdzie pijana,
doniosę na nią. Zima nigdy nie jest
gotowa na swoje przyjście, więc zapomnijmy
o jakimkolwiek zastępstwie. Wiosna już
napisała podanie o przeniesienie
na inną planetę. Jestem jedynym człowiekiem
nieprzygotowanym do powrotu
do Edenu. Mam dla kogo żyć. Mam za co
umrzeć. Przeżyję wojnę. Umrę podczas
wigilijnej kolacji – z pragnienia.
1 września 2022
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy