4 stycznia 2022
Krzysztof B. w całunie Jezusa
„Po śmierci Farii wskutek ataku apopleksji,
Dantèsowi udaje się ukryć w jego całunie,
a gdy domniemane ciało zmarłego zostaje
wyrzucone do morza – odpłynąć i uciec”.
„Hrabia Monte Christo”, Wikipedia
Jeśliby śmierć była sama (jak zbrązowiały
palec analnego zboczeńca czy fajczarza),
to ranę w dłoni Pana tłoczyć by musiała
przez tysiące lat! Słucham zmarłej piosenkarki
Whitney Houston, która była Murzynką, okiem
pirackiej opaski nie widząc K. Costnera
twarzy, lecz zad A. Pacino. Gdy znów się wciela
w rolę szatana, palę, a dym pośród okien
rozwiewa się, zanim zdąży przybrać jakiś kształt.
Ponownie zdradziło mnie uniesienie głowy,
chociaż nie klęczałem w kruchcie. Mój dom (ruina,
do której doprowadza go wietrzenie) moim
jest burdelem. Bezdomność będzie tortur celą?
Odfruń, zniknij. Zabijam się. Nie czuję tego.
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek