23 grudnia 2020
XLIV Niby jest okay
Pamiętam szkielety ryb wiszące w mieszkaniu
wujka i kartki z aforyzmami do szafy
przyklejone przez kuzynkę... Tygrys ofiary
dusi, by nie cierpiały, czy żywcem zjada? Znów
pytam: „Czy mógłbym chwilę powisieć na krzyżu,
na którym właśnie jesteś rozpięty i konasz,
Jezu?”. Szczegół, przymierzalnia. Podejmij wybór,
opisz nudę! (Z natury cierpi, na wpół goła).
Kiwamy do siebie głowami i mrugamy
oczyma na znak, że wszystko niby jest okay,
lecz gdyby nie śmierć, którą zwiastują te znaki,
nikt z nas nie chciałby mieć nic wspólnego ni z Bogiem,
ni z samym sobą. Gdy ozdabiam ciało bombką
ładnego kałduna, wydobywam tęczowość
pstrąga z siebie.
(W internecie).
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta