10 stycznia 2022
Śmierć skurwysynów
Wiem, na których przystankach zatrzymuje się bus.
O zgubna kurtuazjo! Kierowca, którego
o coś spytałem, skłamał, więc musiałem pieszo
iść do domu. (Kupiłem kawę miast biletu).
W miejscu dla palących znów „postawisz przede mną
alternatywę”: żyć lub umrzeć. I już wkrótce –
choć wciąż nie mam planu „co do siebie samego” –
ciebie też tu ujrzą, jak zaciągasz się szlugiem.
Ja nie kocham, a ty nie pamiętasz, czym nędza.
Śmierć skurwysynów, którą jutro Bóg nam zada
z bezbłędnością lusterka bądź psora-pijaka,
poniesiemy tam, gdzie nikt się nas nie spodziewa.
Rynny są jak kondomy. Wiesz, kto z kim się pieprzy?
Pękły bańki z mydła. My, stokroć utrwaleni!
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek