28 stycznia 2022
Przynęta
„nie będę za ciebie zapierdalał”
słowa mojego towarzysza broni sprzed 15 lat
Mój zmiennik przeważnie zostawia jabłko w stróżówce.
Ów smaczny owoc zawsze zjadam na swojej służbie.
To piekło dozoru i raj dla więźniów zarazem!
Choć wiem, że grzeszę, do niczego się nie przyznaję.
On wie, że to ja, lecz mi tego nie wypomina...
Raz, stojąc w małej grupce palaczów i kawiarzy,
pomyślałem: „My”. Z nagła żul jął iść w naszą stronę.
Wówczas rzekłem: „Zaczepi właśnie mnie, błystkę Krzyśka”.
Miałem rację. Zgubiłem wątek... Zwykłem go tracić,
gdy matka krzyczy z kuchni: „Podgrzałam bigos!”. Owszem,
nie ma już nikogo, z kim chciałbym mieć coś wspólnego,
ale jestem gotów zapierdalać za cały świat.
Obiad będziesz jadł z podłogi, bo talerz na nią spadł.
W krąg obcy. Robię tu „four years”... Sława czy śmierć Ewom?
27 stycznia 2022
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko