4 czerwca 2014
ciemna strona
rozgościła się jak pod paznokciem brud
z lękiem na dłoni czuwam spocony
noc nie ma końca nieskończone zło
wypala ducha zmarnowanych czasów
bez litości bez szumu idzie kąsa
jak wściekły pies rwie łańcuchy
miłość odeszła w zapomnienie
zła etyka zajęła jej miejsce
ciemna strona ciężki oddech
popatrz na nas panie światłości
daj znak bo nie zasnę tej nocy
sznur u szyi słaba gałąź nie utrzyma
ciało mdłe tak jest od zawsze
szanujmy życie obudźmy spojrzenia
zmęczone oczy nie widzą biedy
płacimy słono za życie za sny
które nam kradną
29 stycznia 2025
Nowe życieMisiek
28 stycznia 2025
Sylvestrowa nocabsynt
28 stycznia 2025
byłaś zagadkąYaro
28 stycznia 2025
2801wiesiek
28 stycznia 2025
pustynna symfoniaAS
28 stycznia 2025
dzierzba gąsiorekBezka
28 stycznia 2025
Medialna czkawkawolnyduch
28 stycznia 2025
Walka z demonami by przyszłośćwolnyduch
28 stycznia 2025
Wiele świtów wiele nocywolnyduch
28 stycznia 2025
rozebrać cię z lękuBezka