30 listopada 2013
kółeczko
pamiętasz sobotę, kiedy uśpiliśmy bubla? wtedy zakochałam się
w tobie, to wydawało się niegrzeczne wobec psa, był przecież idealny;
zupełnie mnie nie szanował i absolutnie uwielbiał (nie masz
przypadkiem odwrotnie?). nie stałam się od tej miłości szczęśliwsza,
przeciwnie przez pół roku nie mogłam zasnąć bez sierści przy stopach
i spojrzeć ci w oczy. mówiłeś tak trzeba, jest cały poskręcany, nie może jeść,
chodzić, nie zauważa że jesteś. uwierzyłam w to i dlatego musiałam cię pokochać,
to było najprostsze usprawiedliwienie.
pamiętasz poniedziałek, kiedy urodziło nam się dziecko?
w końcu stałam się szczęśliwsza, z przyrodą też byliśmy
kwita i mogłam się spokojnie odkochać.
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek