22 kwietnia 2011
skrzela
twierdzi, że kocha, w nocy płacze za chłopcem, który złamał tabu
i serce, obgryza skórki do krwi. oczy ma jasne i puste, choć wierzy,
że siedzą w nich dwa nieba – trochę chmur, mało słońca. usta są lustrem,
odbijają słowa i oczekiwania. nie ma większej ochoty, ale nie stawia oporu
(byłbyś głupi gdybyś nie brał) zapada się w wokoło, jak w wodę, musi mieć skrzela,
bo nie szuka oddechu. wszystko się jakoś kręci, czasem wesoło i kolorowo
jak odpustowe wiatraczki i wierzysz, że to prawda, że nie rosną w niej czarne krzewy,
że stajesz się bardziej możliwy niż szczeliny w jej uśmiechu.
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
2 czerwca 2025
Yaro
2 czerwca 2025
Kreton
2 czerwca 2025
wiesiek