16 października 2010
prezent
zostawiłeś we mnie martwe zwierzątko, noszę je pod sercem, a ono już nie kopie
tylko gnije. panowie biorą je za żywe i chcą się z nim zabawić, przeważnie nie dzwonią
na drugi dzień, chyba wyczuli trupka. powtórka interesuje nielicznych, to amatorzy bierności,
ale ja się nie powtarzam, wolę uciekać do desperatów próbujących wskrzesić padlinę
- to bardzo miłe choć niemożliwe, z początku łapię oddech i uśmiech, potem zmęczenie.
staram się nie zwodzić ich długo, zwierzątko wypuszcza toksyny i zakaża, martwica weszła
już w oczy, ciekawe co zachoruje ostatnie i jak to jest mieć nieżywe usta. rozkładam się powoli,
kobiety w mojej rodzinie długo się trzymają, przede mną pół wieku umierania.
3 listopada 2025
Arsis
2 listopada 2025
absynt
2 listopada 2025
tetu
2 listopada 2025
wiesiek
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
sam53
2 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
Weronika
1 listopada 2025
wiesiek