19 czerwca 2015
Ściany
Jesteś w uśmiechach, lustrze życzliwości
Myśl. Tak właśnie myśl. Jak patrzą na Ciebie
Na plecach szepty. Ściany dotykają Cię
Gdy jesteś za drzwiami. Lecz nigdy wprost
Nie ty malujesz barwy realiów. To sen
Każde kolejne słowo mozolną konstrukcją
Nie zdążysz zaprzeczyć. Ściany za drzwiami
Świat mówi za Ciebie. Szeptem za plecami
Wiedzą lepiej. Nauczyciele przekonań
Czyj racji most, ten w słuszność wierzy
Zaprzeczyć sobie, skrytykować? Nigdy
Inni w lustrach? O tak. Czas ocen i szczerości
Prawda ukryta poza Twoim wzrokiem
Ściany milczą. Czy można za to samo
Być skazanym wielokrotnie?
W oczach ścian ludzkich twarzy
…. można, gdy nie widzisz
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek