Quercus | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (1) Wydarzenia (1) Forum (21) Poezja (49) Proza (7) Fotografia (5) Grafika (20) |
Quercus, 24 stycznia 2012
z omszałych kamieni układam historie
- jaskółka siada na ramieniu
wiatr obraca wilgotne karty
- krąży nad kopułami miasta
chłód idzie powoli od stóp
chowam twarz w dłoniach
- odleciała zwiastować wiosnę
Quercus, 1 stycznia 2012
A. Bursie
więc wyjdę Ci naprzeciw krokiem potoczystym
a słowa będą kuleć rytmem barokowym
wzrok wolno będzie gasł, stalowoszary, mglisty
w tercyny pomieszczeniu kruchym, mahoniowym
na sinym filcu nocy wyznaczę konstelacje
żółtawe światła okien nieśmiało ręką zrzucę
butelki teleskopem przed siebie cisnę z gracją
mieszczańskim konwenansom z radością łeb ukrócę
odrzucę ciężar lenna współczesnym ziemskim cechom
wypluję z ust pośpiesznie uwiędłych kwiatów słowa
w kałużach tłustych ulic utopię nieme echo
poezji skrzydła złożę i w płaszcza poły schowam
i idę już powoli z tej niemej w noc wyprawy
oddechu krótki takt rytmicznie życie skraca
kolejny to już raz, mój jasny świt łaskawy
pogania mnie bym w ciemność, śladami spleenu wracał
Quercus, 13 grudnia 2011
bo poeta
stukot kopyt
odda prawdziwiej
niż sam koń
bo jak wzrok
to arcymglisty
stalowosmutny
nigdy mętny
poeta nie utyka
on rysuje chodnik
wiecznym piórem
skrzydła
bo jak łza
to krwawa
spod cierniowej
korony
poeta nie upada
on doświadcza
ziarnistego chłodu
bruku
bo jak dupa
to ze spiżu
Quercus, 5 grudnia 2011
z braku tlenu
wszystkie myśli
są sine
idziesz boso
mrówki na stopach
suną walcem potoczystym
Quercus, 17 sierpnia 2011
miało być o łące
słonecznikach i stokrotkach
i pachnących latem prześcieradłach
o jaskółce co znosi skarby
do naszego gniazda
o tym że kołując w koronach drzew
cygańską spódnicą zamiata podłogę
Quercus, 12 sierpnia 2011
z młodego poety
"majestat nieba spijam łapczywie
chciwym spojrzeniem
w korowód zmysłów wtłaczam niezdarnie
cynizm istnienia
gorącą myślą zanurzam umysł
w nierozpoznane
marzę by został, jak pomnik, po mnie
duchowy testament"
ze starego poety
"bo poezja jest wtedy
gdy lampa stolik szklanka
i ściany tłuste od potu
gdy fałszywa pieśń
zagra na strunach żył
poezja jest chwastem
na drodze i wybitą szybą
egzemą na szyi
bolącym odciskiem"
prawda
jak zwykle
między wierszami
Quercus, 12 sierpnia 2011
okrutna biel myśli
cierpliwa czerń wniosków
to wszystko czego trzeba
czarno na białym
cały świat opisany
Quercus, 4 sierpnia 2011
ezp
wiesz ja nas tam widzę
ja fajka frak
ty papieros pawie pióro rękawiczka
strzepujemy dekadencki popiół
w kryształową popielnicę
serwety zasypane makiem
krągłych słów celnych ripost wierszy
z oparów absyntu toczymy obraz świata
nikt się nie śmieje
bo poezja to poważna sprawa
Quercus, 26 lipca 2011
Justynce
jest więc ciało
katedrą wielu porządków
romański fundament
w skórzanym sandale
twardo stąpa po bruku
słoneczny barok bioder
zakuty w spiżowy pomnik
chmurna strzelistość brwi
- i znów karcisz mnie chłodnym gotykiem
nic nie mów ...
- bladą secesją dłoni zamykasz mi usta
Quercus, 29 listopada 2010
oddech
odbija się piłką
w blaszanej klatce
karpi rytm
świeci srebrą łuską
język w smaku
również jakby
metaliczny
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga