24 july 2011

Trzy epitafia na jednym grobie

Uwierzę w epitafium, którego prostota
i niebanalna treść czynią zmarłego zacnym
– wystarczy żyć zgodnie ze wzorem.
 
Treść popłynie do czytających niczym woda
z podziemnych skał – uderzy perspektywą
podaną chłodno i orzeźwiająco.
 
Pozbędę się niepokoju, męczących decyzji:
jak wypełniać czas, którym bogom się kłaniać,
z czego składać ofiary; będę żył w pewności.
 
Z tą chwilą znów się narodzę,
zostanę żywym pomnikiem starego życia,
pożegnam je i podsumuję słowami:
 
Spoczywa tu mężczyzna, który nie tylko poznał
sens istnienia, ale również go zaprojektował.
Ty, który czytasz epitafium, uważaj:
 
prawda połykana z należytym dystansem
ukoi, nadmierna zachłanność ściśnie gardło,
przypomni dziecinny ból zmrożonej skroni.
 
Jeśli nowe epitafium uznam za niedoskonałe,
pochowam moją drugą martwą połówkę
obok pierwszej i narodzę się po raz trzeci
 
Nie obowiązują mnie prawa szklanki,
w naszej kulturze trzy połówki to niewiele.


number of comments: 18 | rating: 7 |  more 

An - Anna Awsiukiewicz,  

Byłam i zamyśliłam się:) Ciekawy:)

report |

Miladora,  

Bardzo ciekawy. Zaczynam już rozmyślać o własnym epitafium. ;) Ludwiku - jeżeli mogę Ci zasugerować, to usuń przecinek "uderzy perspektywą, podaną". I (jednym tchem, ale cichutko) - nadużywasz trochę "którego/którym/które/który/który". Coś z tych powtórzeń można zmienić. Ale to tylko sugestia. A "Nie obowiązują mnie prawa szklanki" spodobało mi szczególnie przez skojarzenie do połowy pełnej i pustej. Dobrego. :)

report |

Ludwik Perney,  

dwie racje, Miladoro, dziekuję :-)

report |

Jarosław Jabrzemski,  

I znowu znakomita puenta!

report |

Ludwik Perney,  

Pozdrawiam, Jarku :-)

report |

Darek i Mania,  

znowu wlazłem w treść wiersza i do swojego grobu- wziąłem ze sobą szklankę tylko wzoru zapomniałem ( założenie i tezę znam a na dowód może życia starczy)

report |

Ludwik Perney,  

Darku, jedna szklanka to za mało ;-)

report |

Darek i Mania,  

jakoś nikt ze mną nie chciał do grobu a pewnie starzy bywalcy mają szkieł dużo ;)

report |

Gabriela Kuźma,  

b.ciekawy :)

report |

Gabriela Kuźma,  

...ale zastanawia mnie jak można zaprojektować sens istnienia???

report |

Gabriela Kuźma,  

zaprojektować można jedynie napis na nagrobku, sens istnienia już ktoś zaprojektowal Marku.

report |

Ludwik Perney,  

Gabi, własne życie można projektować, tak samo jak np podróż. Sens życia również.

report |

Gabriela Kuźma,  

no życie wiem,rozumiem cię ale sens życia jest jeden jedyny, reszta to tylko ułuda która nie powinna nazywać się sensem :P dobra nieważne.Pozdrawiam :)

report |

Ludwik Perney,  

Sens życia tylko jeden? Widocznie masz już ułożone epitafium. Czy ten jeden sens życia jest globalny? dotyczy każdego? Mój sens życia jest inny teraz niż był kiedyś, Gabi. Dla jednego sensem życia będzie koszenie trawnika, dla innego losy postaci z telenoweli, dla jeszcze innego zachowanie zdrowia, dziecko itp itd.

report |

Withkacy,  

bardzo dobry wiersz

report |

Szel,  

jak zwykle Ludwiku...ale wiesz co...najwieksze wrazenie wywarl kiedys na mnie twoj wiersz o sepach!:))

report |

Ludwik Perney,  

Ha, wiersz miłosny (w bardzo pokrętny sposób), dziękuję i miło, że pamiętasz ten po sępny...

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1